Jak informuje sieradzka policja, sprawa się wydała po zgłoszeniu… - z którego wynikało, że w okolicach miejscowości Stoczki do przydrożnego rowu wjechał samochód osobowy marki hyundai. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zastali obok samochodu 36-letnią kobietę, która kierowała samochodem. Jak ustalono, wjechał do rowu, a następnie uderzyła w skarpę. W wyniku uderzenia obrażenia głowy odniósł podróżujący z nią na tylnym siedzeniu w foteliku jej 7-letni syn, który został przewieziony do szpitala – relacjonuje rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu.
Badanie stanu trzeźwości wykazało u kierującej prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Kobieta trafiła do policyjnego aresztu, a następnego dnia po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości._ - Podejrzana przyznała się do zarzutu. Jak wyjaśniła, poprzedniego wieczoru wypiła około trzech piw. Następnego dnia przyjechała do Sieradza, gdzie w godzinach południowych również wypiła 2 piwa, po czym postanowiła wrócić do domu. W trakcie jazdy straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. Kobieta wyraziła chęć dobrowolnego poddania się karze – _informuje policja.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?