Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE Skra znów liderem siatkarskiej PlusLigi

Paweł Hochstim
W decydujących momentach bełchatowianie uruchamiali swój blok.
W decydujących momentach bełchatowianie uruchamiali swój blok. fot. Dariusz Śmigielski
AZS Częstochowa miał piłkę setową i mógł doprowadzić do tie-breaka. Mistrzowie Polski zdołali się jednak obronić, a później przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść i wygrali 3:1. Dzięki trzem punktom wrócili na pierwsze miejsce w PlusLidze, ale wygraną okupili kontuzją stawu skokowego Marcina Możdżonka, który wieczorem przechodził badania w szpitalu.

W pierwszym secie bełchatowianie byli jeszcze myślami albo przy świątecznych stołach, albo w samolocie wracającym z klubowych mistrzostw świata z Kataru. Mistrzowie Polski grali fatalnie, nie radząc dobie z bardzo dobrymi zagrywkami częstochowian.

Trener PGE Skry Jacek Nawrocki, mając na uwadze, że już w czwartek jego drużyna rozegra następny mecz PlusLigi z Asseco Resovią, chciał dać odpocząć kilku graczom. Wśród rezerwowych pozostali więc Mariusz Wlazły, Michał Winiarski i Daniel Pliński, a w wyjściowym składzie znalazło się miejsce dla Stephane'a Antigi, Jakuba Novotnego i Karola Kłosa. Trener mistrzów Polski szybko jednak musiał robić zmiany. Winiarski i Wlazły wrócili jeszcze w pierwszym secie, a Pliński od początku drugiego.

Mimo słabej gry w pierwszej partii bełchatowianie i tak mieli szansę ją wygrać, bo po ataku Wlazłego przegrywali tylko 18:19. Do końca tego seta popadli jednak w dziwną niemoc, zdobywając tylko jeden punkt. Nawet Wlazły nie potrafił skończyć ataku na czystej siatce.

W pozostałych setach też emocji nie brakowało. W drugiej partii mistrzowie Polski roztrwonili pięciopunktową przewagę, pozwalając gościom na doprowadzenie do remisu po 19, ale w końcówce. W trzecim emocji nie było, za to w czwartym PGE Skra prowadziła już 23:20, by za chwilę przegrywać 23:24. W końcówce błysnął Winiarski, który zdobył ostatnie dwa punkty.

W czwartek bełchatowianie o godz. 20.30 podejmą Resovię. - Fajnie, znów będą emocje - mówi Winiarski. Możdżonka w meczowej kadrze zastąpi Radosław Wnuk.

PGE Skra Bełchatów - Tytan AZS Częstochowa 3:1 (19:25, 25:22, 25:14, 27:25)
PGE Skra: Falasca 3, Antiga 8, Kłos 8, Novotny 3, Kurek 2, Możdżonek 7, Zatorski (libero) oraz Winiarski 16, Wlazły 22, Pliński 7, Woicki. Trener: Jacek Nawrocki.
AZS: Drzyzga 2, Gierczyński 16, Wiśniewski 10, Janeczek 9, Murek 9, Nowakowski 3, Dębiec (libero) oraz Gradowski, Hebda 6, Sobala 2, Oczko. Trener: Marek Kardos

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto