Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE Skra w Jastrzębiu, czyli walka gwiazd

Paweł Hochstim
Trener Jacek Nawrocki i jego siatkarze są gotowi na jeden z najtrudniejszych meczów w sezonie
Trener Jacek Nawrocki i jego siatkarze są gotowi na jeden z najtrudniejszych meczów w sezonie fot. Dariusz Śmigielski
Choć zagrają druga z piątą drużyną PlusLigi, nikt nie ma wątpliwości, że będzie to najciekawsze spotkanie siódmej kolejki rozgrywek. W nowej hali w Jastrzębiu-Zdroju zmierzą się Jastrzębski Węgiel i PGE Skra Bełchatów.

Obie drużyny należą do głównych faworytów walki o mistrzostwo Polski. Szefowie jastrzębskiego klubu przed rozpoczęciem obecnego sezonu zainwestowali wielkie pieniądze, praktycznie wymieniając całą drużynę. Hitem było zatrudnienie atakującego reprezentacji Włoch Michała Łasko. To nie tylko świetny siatkarz, ale poza tym ma polski paszport, dzięki czemu nie blokuje miejsca w drużynie kolejnym obcokrajowcom. A tych w zespole nie brakuje, bo trener Lorenzo Bernardi ma do dyspozycji m.in. dwóch reprezentantów Stanów Zjednoczonych, Holendra oraz trzech Brazylijczyków. Zresztą jeden z nich, Luciano Bozko, też ma polskie obywatelstwo.

W PGE Skrze takich problemów nie ma, bo ma w swoim składzie większość najlepszych polskich siatkarzy, a obcokrajowców jest tylko czterech - Serbowie Aleksandar Atanasijević i Konstantin Cupković, Holender Wytze Kooistra i Hiszpan Miguel Falasca. Do Jastrzębia-Zdroju pojechało tylko trzech, bo Atanasijević ma problemy zdrowotne i dostał zgodę na leczenie w Serbii.

Bełchatowianie, którzy po raz siódmy z rzędu bronią mistrzostwa Polski, zdają sobie sprawę z wagi spotkania. Daniel Pliński, który przed transferem do PGE Skry, grał w jastrzębskiej drużynie, cieszy się na grę z silnym rywalem.

- Na pewno serduszko mocniej zabije, bo przecież byłem graczem Jastrzębskiego Węgla. Jesteśmy gotowi do gry i mam nadzieję, że to będzie dobry mecz w naszym wykonaniu - mówi Pliński.

Jastrzębianie kilka tygodni temu zajęli drugie miejsce w Klubowych Mistrzostwach Świata w Katarze, ale w lidze spisują się przeciętnie. Przegrali dwa mecze z AZS Politechniką Warszawską i Fartem Kielce. - Na pewno po tej porażce w Kielcach będą chcieli odbić się na nas. Postaramy się im na to nie pozwolić - dodaje Pliński, który w tym sezonie jest w wyśmienitej formie.

- Czy Jastrzębski Węgiel jest naszym głównym rywalem do mistrzostwa? Na pewno jednym z trzech, czterech zespołów, które mogą o tym myśleć - uważa Paweł Woicki, rozgrywający PGE Skry.

Spotkanie w Jastrzębiu-Zdroju rozpocznie się o godz. 14.30. Transmisję przeprowadzi Polsat Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto