PGE Skra jedzie do Włoch zmierzyć się z gigantem, a następnie zagra pucharowy mecz z Indykpolem AZS Olsztyn

Pojedynek z włoskim gigantem zapowiada się bardzo ciekawie, bo po stronie rywali PGE Skry znajduje się wiele gwiazd siatkówki, a w tym m.in. najlepszy siatkarz świata i reprezentant Polski - Wilfredo Leon. Trenerem Sir Safety Perugia jest dobrze znany trener kadry Polski siatkarzy - Vital Heynen. Zapowiada nam się więc pojedynek mistrza z uczniem, bo trener PGE Skry - Michał Mieszko Gogol znajduje się w sztabie szkoleniowym reprezentacji Polski siatkarzy, gdzie współpracuje z Heynenem

Do Włoch, nie uda się przyjmujący Milad Ebadipour, który z reprezentacją Iranu weźmie udział w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020.

Mecz pomiędzy PGE Skrą Bełchatów, a Sir Safety Perugia rozegrany zostanie w poniedziałek 6 stycznia o godz. 18 w hali PalaBarton.

- Do Włoch lecimy 5 stycznia, a 6 stycznia rano trenujemy i wieczorem gramy oficjalny mecz z publicznością. 7 stycznia gramy drugie spotkanie, ale już nieoficjalne, bez kibiców - tłumaczy trener PGE Skry Bełchatów - Michał Mieszko Gogol.

Bełchatowianie przez kolejny tydzień po powrocie do Polski będą przygotowywać się we własnej hali do ćwierćfinałowego pojedynku z Indykpolem AZS Olsztyn w Pucharze Polski.

Całkiem niedawno w rozgrywkach PlusLigi PGE Skra pokonała olsztynian na wyjeździe 3:0. Teraz w środę 15 stycznia o godz. 17.30 żółto-czarni zagrają u siebie.

W przypadku wygranej bełchatowianie awansują do wielkiego finału, który odbędzie się w dniach 14-15 marca. Na razie nie wiadomo, gdzie odbędą się finałowe mecze, ale w razie awansu do półfinału PGE Skra zagra przeciwko wygranej ekipie w parze Lechia Tomaszów Mazowiecki - VERVA Warszawa ORLEN Paliwa/Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.