Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE Skra Bełchatów wygrywa dziesiąty raz z rzędu. Tym razem na kolanach Trefl Gdańsk [ZDJĘCIA]

Redakcja
Żółto-czarni mogli w raz z kibicami radować się we wtorkowy wieczór z wygranej nad Treflem
Żółto-czarni mogli w raz z kibicami radować się we wtorkowy wieczór z wygranej nad Treflem PGE Skra Bełchatów
Drużyna PGE Skry Bełchatów odnotowała już dziesiąte z rzędu zwycięstwo ogółem, a ósmą z rzędu wygraną we własnej hali. Tym razem żółto-czarni pokonali Trefl Gdańsk 3:0 (27:25, 25:22, 25:21). Najlepszym zawodnikiem meczu wybrany został serbski przyjmujący PGE Skry Milan Katić.

Zanim jednak zabrzmiał pierwszy gwizdek sędziego włodarze PGE Skry Bełchatów Konrad Piechocki i Grzegorz Stawinoga wręczyli upominki trenerowi Trefla Michałowi Winiarskiemu oraz statystykowi gdańszczan Dominikowi Posmykowi, ponieważ obaj kilka poprzednich lat spędzili w ekipie z Bełchatowa.

W meczu 14. kolejki zabrakło w szeregach gospodarzy środkowego Karola Kłosa, którego zastąpił będacy w dobrej dyspozycji Norbert Huber. Ponadto z urazem zmaga się także Milad Ebadipour, który wspierał drużynę z kwadratu dla rezerwowych, ale w wyjściowej "6" jego miejsce zajął Milan Katić, który rozegrał bardzo dobre spotkanie.

Pierwszy set był od początku dość wyrównany. Częściej prowadzili bełchatowianie, ale w połowie partii minimalne prowadzenie 13:12 objął Trefl. Nie trwało to jednak długo, bo na dwupunktową przewagę wyszli siatkarze PGE Skry Bełchatów, którzy w końcówce prowadzili już 23:20. Chwila nieuwagi spowodowała, że gdańszczanie doprowadzili do wyrównania i po dość nerwowej końcówce 27:25 wygrali gospodarze. Zaglądając w statystyki, można pokusić się o stwierdzenie, że nieco bardziej w polu zagrywki ryzykowali goście z Gdańska. W ataku skuteczniejsi byli siatkarze PGE Skry Bełchatów. Jeżeli chodzi o przyjęcie, to bełchatowianie odnotowali 63 proc. skuteczności, a przyjezdni zaledwie 30 procent. Jeżeli chodzi o element bloku, to tam dwa punkty zdobyli gospodarze, a jedno oczko Trefl.

Druga odsłona to znów wyrównany początek i gra seriami. Najpierw kilka punktów przewagi osiągnęli podopieczni Michała Winiarskiego, później na prowadzenie wyszli gospodarze, ale za moment 15:13 prowadził Trefl. Potem znów do pracy wzięła się drużyna żółto-czarnych, która prowadziła już 19:16, ale ambitna młodzież z Gdańska nie poddała się i zdołała jeszcze wyjść na prowadzenie 22:21, jednak kolejne cztery akcje należały do PGE Skry, która wygrała 25:22 i prowadziła w całym spotkaniu już 2:0. W polu serwisowym znów nieznacznie lepsi byli siatkarze Trefla, którzy nadal ryzykowali w tym elemencie. W defensywie obie ekipy nie prezentowały się najlepiej, ale gości osiągnęli poziom 48 proc., a gospodarze tylko 21 proc. W ataku podobnie jak w secie pierwszym skuteczniej grali bełchatowianie. Podobnie w bloku lepsi byli gospodarze, którzy punktowali trzy razy, a Trefl ani razu.

W trzeciej partii od początku trwała wyrównana walka i po pierwszej połowie seta Trefl prowadził 13:12. W kolejnych sytuacjach świetnie spisali się gospodarze i nagle było 18:13 dla PGE Skry. Goście z Gdańska walczyli jeszcze o każdy punkt, ale ostatecznie żółto-czarni wygrali 25:21 i w całym starciu 3:0. Tym razem obie ekipy odnotowały po jednej punktowej zagrywce, ale o jeden błąd więcej w polu serwisowym popełnili gospodarze. W defensywie znów o blisko 20 proc. lepsi byli przyjezdni, ale za to w ataku żółto-czarni odnotowali wynik 70 proc. skuteczności, a goście 48 proc. Blokiem PGE Skra zdobyła pięć oczek, a Trefl trzy.

W ligowej tabeli na ten moment PGE Skra Bełchatów zajmuje pozycję lidera z dorobkiem 46 punktów po 18 meczach. Za plecami czyha jednak na 2. pozycji VERVA Warszawa ORLEN Paliwa z sumą 45 punktów na koncie i Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z dorobkiem 43 oczek. Ekipa ze stolicy zmierzy się w środę 5 lutego o godz. 20.30 na wyjeździe z MKS Będzin, a z kolei kędzierzynianie tego samego dnia o godz. 17.30 zagrają w delegacji z Ślepskiem Malow Suwałki.

A do Suwałk wybiorą się w najbliższej serii gier bełchatowianie, którzy zmierzą się z beniaminkiem PlusLigi w niedzielę, 9 lutego o godz. 14.45. Transmisja tego meczu w Polsacie Sport. Z kolei tydzień później w niedzielę, 16 lutego do hali "Energia" przyjedzie mistrz Polski z Kędzierzyna-Koźla.

PGE Skra Bełchatów - Trefl Gdańsk 3:0 (27:25, 25:22, 25:21)

PGE Skra: Łomacz, Szalpuk, Kochanowski, Petković, Katić, Huber, Piechocki (libero) oraz Droszyński, Orczyk, Wlazły

Trefl: Janusz, Halaba, Mordyl, Filipiak, Schott, Crer, Olenderek (libero) oraz Kozub, Jakubiszak, Sasak, Grzyb

MVP: Milan Katić (PGE Skra Bełchatów)
widzów: 1125

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto