Jeśli okaże się, że Sawala nie będzie mógł zagrać w meczu z - prawdopodobnie - przyszłym mistrzem Polski, w pierwszej jedenastce zastąpi go Maciej Mysiak. Ten piłkarz zastępował Sawalę w niedawnym meczu w Gdańsku z Lechią i spisał się bardzo dobrze.
Trener Maciej Bartoszek ma nadzieję, że Sawala szybko wyzdrowieje. Takiej nadziei, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, nie ma w przypadku Buzały, który prawdopodobnie nie zagra już do końca sezonu. Na razie sprowadzenie Buzały jest największym niewypałem transferowym, bo zagrał wiosną raptem przez 41 minut w dwóch spotkaniach. Bełchatowianie pozyskali go w ramach rozliczenia za transfer do Lechii Kamila Poźniaka. Pewnie gdyby wiedzieli, że będzie kontuzjowany, poczekaliby do 1 lipca, kiedy Buzała stałby się ich piłkarzem bezpłatnie.
Bełchatowianie, którzy nie przegrali trzech kolejnych spotkań, chcą podtrzymać tę passę w Krakowie, tym bardziej że Wisła zagra bez pauzujących za żółte kartki Radosława Sobolewskiego i Patryka Małeckiego. W Bełchatowie wszyscy zdają sobie sprawę, że najbliższe mecze - z Wisłą w Krakowie i Lechem w Poznaniu - pokażą, na co stać zespół PGE GKS. Jeśli uda im się przynajmniej zremisować oba spotkania, mogą jeszcze się liczyć w walce o puchary.
W czwartek bełchatowianie wyjadą do Krakowa. Mecz z Wisłą odbędzie się w piątek o godz. 20.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
