Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE GKS Bełchatów pokonuje "Białą Gwiazdę". Dwa trafienia Artura Golańskiego

Adam Kieruzel
Drugie zwycięstwo w letnich przygotowaniach PGE GKS stało się faktem
Drugie zwycięstwo w letnich przygotowaniach PGE GKS stało się faktem Michał Antczak / GKS Bełchatów
Piłkarze PGE GKS Bełchatów w drugim meczu towarzyskim rozegranym tego lata pokonali na swoim terenie z Wisłą Kraków 2:1 (2:0). Dwie bramki dla "Brunatnych" w pierwszej części gry zdobył Artur Golański. Bełchatowianie w wyjątkowo rozegranym na Stadionie Miejskim przy ul. Sportowej 3 meczu kontrolnym przeciwko ekstraklasowiczowi pokazali się z bardzo dobrej strony.

Pierwsza bramka zdobyta przez gospodarzy wiązała się z wymuszoną zmianą. Przemysław Zdybowicz ewidentnie był faulowany w polu karnym przyjezdnych przez bramkarza rywali. Młody napastnik ucierpiał i potrzebował pomocy fizjoterapeutów, a sędzia wskazał na jedenasty metr. Do futbolówki podszedł Artur Golański, który zmylił golkipera Wisły Kraków i umieścił futbolówkę w lewym rogu bramki. Chwilę po wznowieniu gry na boisko w miejsce kontuzjowanego Zdybowicza wszedł testowany Maciej Mas. Druga bramka dla PGE GKS padła w 31. minucie. Futbolówkę od obrońców otrzymał Artur Golański, który nie zastanawiając się długo, uderzył z około 30. metrów i umieścił piłkę w siatce. Chwilę potem swoją okazję miał Viktor Putin, ale strzał Ukraińca został zablokowany. W 35. minucie spotkania z dystansu obok słupka huknął Krzysztof Wołkowicz. Ponadto w pierwszej części gry bardzo dobrze zaprezentował się Daniel Niźnik, który dwukrotnie uchronił "Brunatnych" przed utratą bramki i do przerwy było 2:0.

Zmiana stron spowodowała sporo zmian po obu stronach. W zespole PGE GKS zagrało wielu młodych graczy, a z kolei w ekipie "Białej Gwiazdy" na murawie pojawili się tacy zawodnicy jak: Paweł Brożek, Marcin Wasilewski, czy Łukasz Burliga.

W drugiej części meczu nie działo się zbyt wiele pod bramkami obu ekip. W zespole gospodarzy swojej dobrej okazji nie wykorzystał Dawid Kocyła, który uderzył minimalnie obok słupka bramki "Wiślaków". Z kolei w szeregach gości w poprzeczkę huknął Daniel Morys. W 87. minucie przyjezdni zdobyli kontaktową bramkę po bardzo dobrej akcji Krzysztofa Drzazgi, który w okolicach jedenastego metra zmylił rywali, obrócił się z piłką i uderzył mocno po ziemi. W końcówce pojedynku czerwoną kartkę otrzymał Artur Balicki po tym, jak sędzia Tomasz Wajda skorzystał z testowanego przy Sportowej 3 systemu VAR.

Podopieczni Artura Derbina zaliczyli tym samym drugie zwycięstwo w letnim okresie przygotowawczym. Przed tygodniem w Białobrzegach nad Pilicą ograli oni Górnik Łęczna 2:0. Bełchatowianie kolejną grę kontrolną planują na środę 3 lipca, a jeżeli nie znajdzie się rywal do rozegrania meczu, to odbędzie się gra wewnętrzna. Z kolei w najbliższą sobotę "Brunatni" w Opolu zagrają z pierwszoligową Odrą.

PGE GKS Bełchatów - Wisła Kraków 2:1 (2:0)

1:0 - Artur Golański (k) 19'
2:0 - Artur Golański 31'
2:1 - Krzysztof Drzazga 87'

PGE GKS:

I połowa: Niźnik - Grzelak, Grolik, Magiera, Wołkowicz - Małachowski, Golański - Biel, Putin, Marzec - Zdybowicz (20' Mas)

II połowa: Lenarcik - Lisowski, Bociek, Czajkowski, Szymorek - Ryszka (70' Matuszewski), Michalak - Bartosiak, Flaszka, Kocyła - Mas (75' Chwałowski)

Wisła:
I połowa:
Chorążka - Niepsuj, Janicki, Szot, Pietrzak - Wojtkowski, Boguski - Stasik, Buksa, Mi. Mak - Balanyuk

II połowa: Buchalik - Morys, Wasilewski, Klemenz, Burliga - Plewka, Savićević, Basha (48' Balicki) - Drzazga, Kurnah - Brożek

widzów: ok. 600

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto