Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE GKS Bełchatów - piłkarze walczą o pensje

Maciej Wiśniewsk, Kamil Haładaj
Wiktor Rydz, prezes GKS Bełchatów mówi, że klub chce renegocjować umowę sponsorską z PGE, by otrzymać większe fundusze
Wiktor Rydz, prezes GKS Bełchatów mówi, że klub chce renegocjować umowę sponsorską z PGE, by otrzymać większe fundusze Maciej Wiśniewski
PGE GKS Bełchatów. W sierpniu po raz ostatni piłkarze dostali pełne wynagrodzenie. Część zawodników wysłała już do klubu wezwania do zapłaty zaległych pensji.

Część piłkarzy PGE GKS Bełchatów wysłała do klubu wezwania do zapłaty zaległych pensji. W sierpniu ostatni raz piłkarze dostali pełne wynagrodzenia wynikające z ich kontraktów. Od tamtej pory nie otrzymują pełnego wynagrodzenia, bo klub nie ma pieniędzy. Nie jest to pierwsza taka sytuacja w ostatnich latach. Przerwy w płatnościach dotyczyły też pracowników administracyjnych GKS.

Mimo, że klub znacząco obniżył kontrakty piłkarzy, wciąż nie jest w pełni wypłacalny.

- Częściowe wypłaty dotyczą jedynie niektórych piłkarzy, tych którzy mają wyższe kontrakty - podkreśla Wiktor Rydz, prezes GKS Bełchatów.

W lepszej sytuacji są ci zawodnicy, którzy mają niższe apanaże. W stosunku do nich zaległości mają być mniejsze. Nie wszyscy gracze chcą jednak w nieskończoność czekać na pieniądze. Część z nich złożyła już w klubie wezwania do zapłaty.

- Skorzystali z prawa, które im przysługuje - podkreśla Wiktor Rydz. - Nikt z tego powodu się nie gniewa. Będziemy z nimi rozmawiać i spróbujemy te zaległości uregulować - tłumaczy prezes GKS.

Zaległości dotyczą też premii meczowych.

- Mieliśmy grać za premie, a na dzień dzisiejszy ich nie ma - mówi Patryk Rachwał, kapitan PGE GKS. - Wydaje mi się, że w duszy sportowca jest chęć zwyciężania, nawet gdy nie ma z tego tytułu dodatkowych pieniędzy - dodaje.

We wrześniu na sesji rady miejskiej Wiktor Rydz wyliczał, że utrzymanie GKS na obecnym poziomie kosztuje ok. 7,63 mln zł. rocznie. Od stycznia ok. 1,2 mln weźmie na siebie miasto, bo do tworzonego od nowego roku Miejskiego Centrum Sportu przejdzie stadion i obiekty treningowe. Ale i tak zostaje jeszcze blisko 6,5 mln zł, z czego pierwszy zespół piłkarzy kosztuje ok. 4 mln zł rocznie, ponad milion grupy młodzieżowe i rezerwym a administracja 1,4 mln. Do końca roku dług GKS ma wzrosnąć do 4 mln zł (z 3 mln we wrześniu).

- Nie ma co do tego wątpliwości, że piłkarze odczuwają niepokój - mówi Wiktor Rydz. - Prowadzimy ciągłe rozmowy z Radą Drużyny, jest to trudny dialog, ale zawsze kończy się nicią porozumienia i wzajemnego zrozumienia. Owszem, zalegamy z płatnościami dla zawodników, ale staramy się realizować te zobowiązania na bieżąco. Niestety środki nie pozwalają na to abyśmy mogli czynić to w sposób komfortowy - zaznacza.

Klubowi nie pomaga sytuacja sportowa. PGE GKS w 2. lidze gra słabo i wiosną raczej będzie bronił się przed spadkiem. Finansowa niepewność może odbijać się na formie piłkarzy, choć ci podkreślają, że tak nie jest. Trzeba jednak pamiętać, że czasy płacowych kominów przy Sportowej dawno już minęły i obecni piłkarze zarabiają znacznie mniej, więc finansowe zatory mają znaczenie dla ich rodzin.

- Jeżeli człowiek chodzi do pracy i ktoś mu za tę pracę nie płaci, to w pewnym momencie, nawet jak tego nie okazuje, może to na niego źle wpływać - dodaje Andrzej Konwiński, trener „Brunatnych”. - Taka sytuacja na pewno nam nie pomaga, ale też nie zrzucałbym całej winy za słabe wyniki na te okoliczności. Nie jest tak, że nie chcemy wygrywać, bo nie ma pensji - podkreśla Patryk Rachwał.

Prezes Rydz podkreśla, że część zaległości została już uregulowana. Klub chce też renegocjować umowę sponsorską z PGE, by dostać większe fundusze. Dodatkowe pieniądze mają pojawić się w klubie na początku przyszłego roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto