Parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej na spotkaniu z mieszkańcami w Bełchatowie

Parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej przyjechali w poniedziałek, 27 lutego do Bełchatowa. Spotkanie z mieszkańcami zorganizowano w Miejskim Centrum Kultury. Wzięli w nim udział nie tylko politycy, ale też mieszkańcy zainteresowani przyszłością regionu i ciekawi co na ten temat mają do powiedzenia politycy Koalicji. Tego dnia politycy KO w Bełchatowie zbierali też podpisy pod projektem "Tak dla in vitro".

Bełchatowskie spotkanie zorganizowano w ramach cyklu "Tu Jest Przyszłość", podobne odbywają się w różnych miastach województwa łódzkiego. Politycy KO odwiedzili m.in. Tomaszów Maz., Kutno, Łask, Pabianice czy Piotrków Trybunalski.

Spotkania odbywać się będą w całej Polsce, województwo łódzkie to pierwszy przystanek, politycy pojawić się mają w każdym powiecie, w poniedziałek i wtorek. Zaplanowano ponad 100 spotkań parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej z mieszkańcami.

Do Bełchatowa przyjechali parlamentarzyści - Marek Krząkała, Tomasz Nowak, Mirosława Nykiel, Tomasz Olichwer, Tomasz Siemoniak, Małgorzata Tracz oraz Cezary Grabarczyk. W spotkaniu uczestniczył też Jacek Kaczorowski, który przez wiele lat był szefem kopalni Bełchatów, a później także elektrowni i koncernu PGE GIEK.

W Bełchatowie politycy Koalicji mówili m.in. o wyzwaniach, które czekają miasto i region, a więc o transformacji energetycznej, pieniądzach na sprawiedliwą transformację, możliwościach budowy elektrowni atomowej, ale też polityce klimatycznej.

- W 2018 roku zacząłem domagać się od premiera rządu, by pomyślał o transformacji - mówił w Bełchatowie Tomasz Nowak. - Jeśli ma być koniec z węglem, to niech to jasno powiedzą, a nie mamią wszystkich, że węgiel będzie trwał w nieskończoność. Bo takie mamienie powoduje, że my wszyscy - górnicy, energetycy i pozostali obywatele, stajemy pod znakiem zapytania, co dalej z nami będzie. Co będzie z naszymi regionami węglowymi? Nie usłyszałem żądnej odpowiedzi i nie słyszę jej do tej pory.

Jacek Kaczorowski podkreślał, iż jeśli chce się mówić o ewentualnej lokalizacji elektrowni atomowej w Bełchatowie, konieczne są badania geologiczne, o których na razie nikt nie wspomina.

- Bełchatów to jest również teren sejsmiki - mówił na spotkaniu Jacek Kaczorowski. - Wstrząsy miały miejsce w Bełchatowie w skali, 4,7 - 4,8 stopni Richtera. Kto dziś w sposób odpowiedzialny zdecyduje o lokacji energetyki jądrowej bez przeprowadzonych badań i wyników pozwalających na podjęcie takiej decyzji?

Politycy przestrzegali też bełchatowian przed czarnym scenariuszem.

- Pochodzę z Wałbrzycha - mówił na spotkaniu Tomasz Siemoniak, wicepremier w rządzie Ewy Kopacz. - A Wałbrzych jest czarnym przykładem, jak nie przeprowadzać transformacji. Trzeba pamiętać o tym, jakie są koszty społeczne, jeśli władza zaniedba ten problem. W Wałbrzychu stała się rzecz straszna, nagle upadło górnictwo węgla kamiennego, bez żadnej osłony. Skutki tego trwają do tej pory, mimo, że minęło już blisko 30 lat. To ogromna rana dla tego miasta i ludzi. To nie tylko kwestia bezrobocia i wiążących się z tym problemów, ale podeptania godności ludzi.

Podczas spotkania był czas na pytania od mieszkańców, które dotyczyły także spraw związanych z przyszłością regionu bełchatowskiego. Uczestnicy chcieli poznać pomysły polityków KO na Bełchatów po węglu, pytali też m.in. o kwestie związane z wysokimi cenami ciepła w Bełchatowie.