Czy takie rozwiązanie oznacza koniec perturbacji z szukaniem właściciela dla klubu? Chyba nie do końca.
- To połowiczne rozwiązanie - tak postronni obserwatorzy mówią o decyzjach, które władze parku technologicznego podjęły odnośnie nabycia akcji GKS.
Przypomnijmy, że jeszcze pod koniec grudnia 2009 roku BKKT zgodził się na nabycie 99 procent akcji bełchatowskiego klubu. W marcu 2010 roku ustalono cenę. Wynosiła ona 10 mln zł. Płatność miała być rozłożona na trzy raty. Pierwszą, w wysokości 3 mln zł, park wpłacił. Ale pieniędzy na kolejne raty, mimo renegocjowania terminów spłat, nie udało się już znaleźć.
- Ostatecznie osiągnęliśmy porozumienie w sprawie akcji GKS - mówi Dariusz Stępczyński, prezes BKPPT. - Podpisaliśmy dwie umowy, które mają charakter warunkowy, bo czekają na zatwierdzenie ze strony rady nadzorczej PGE GiEK SA.
Zgodnie z tymi aneksami, park pozostaje właścicielem tej części akcji, za które już wyłożył pieniądze, czyli 3 mln zł.
- Nie przeprowadzałem dokładnych obliczeń, ale chodzi mniej więcej o nieco ponad 30 procent akcji klubu - dodaje prezes Stępczyński. - To oznacza, że będziemy właścicielami takiego pakietu akcji, który pozwoli nam mieć wpływ na najistotniejsze decyzje, jakie w sprawie klubu będą zapadały.
Dalsza część planu przewiduje, że park rezygnuje ze starań o wykupienie pozostałej części akcji.
- Zwracamy je właścicielowi, czyli PGE GiEK SA - zaznacza Stępczyński. - Oczywiście tak się stanie, jeśli umowy zyskają akceptacje rady nadzorczej koncernu. Mam informację, że posiedzenie, na którym taki punkt ma się znaleźć, ma odbyć się w styczniu.
Jeśli rada nadzorcza koncernu taki plan zaakceptuje, znów stanie przed kwestią, co zrobić z pozostałymi ponad 60 procentami akcji klubu. Bo zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Skarbu koncern powinien się tego typu aktywów wyzbyć. To właśnie ministerialne zarządzenie spowodowało, że ponad dwa lata temu na akcje górniczego klubu trzeba było szukać kupca.
Pozostaje także pytanie, co park technologiczny w przyszłości z akcjami GKS będzie robił? Pozostanie właścicielem pakietu mniejszościowego czy też poszuka na nie chętnego?
- Na razie nie ma planów, co park mógłby z tymi akcjami zrobić - zastrzega Dariusz Stępczyński.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?