Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ośrodki rozchwytywane przez turystów

Ewa Drzazga
Archiwum
Istne oblężenie podczas majowego weekendu przeżywają także podbełchatowskie ośrodki wypoczynkowe i gospodarstwa agroturystyczne. I wygląda na to, że kolejne długie weekendy oraz zbliżające się wakacje będą dla ich właścicieli również oznaczać prosperitę.


Podczas majówki nie brakowało chętnych na kilkuosobowe domki, które można wynająć w ośrodkach Słok czy Wawrzkowizna. Fakt, że może tam wypoczywać kilka osób sprawia, iż w większości wypadków koszt za dobę dla jednego turysty wynosi niespełna 35 zł. A to stawka, która musi kusić.


- Zajętych mamy około 80 procent domków - mówił w połowie majowego weekendu Grzegorz Próba z Ośro-dka Sportu i Rekreacji Wawrzkowizna. - Część gości wynajęła je nawet kilka tygodni wcześniej, ale większość domków została wynajęta po tym, jak specjaliści od pogody orzekli, iż czeka nas wyjątkowo piękny początek maja. 


Jak zaznacza Grzegorz Próba, na Wawrzkowiznę przyjechali nie tylko goście z okolicy Bełchatowa. Wynajmujący to łodzianie, mieszkańcy okolic Piotrkowa czy Radomska. 
- Na kolejny długi weekend, czyli ten z Bożym Ciałem, już mamy rezerwacje na poziomie 80 procent - dodaje Próba. - To rewelacyjny wynik. Wolne miejsca na ten czerwcowy tydzień jeszcze są, ale nie jest ich zbyt wiele. 
Zaznacza, że są już tacy, którzy zamawiają domki na wakacyjne tygodnie. Wśród rezerwujących są goście z Warszawy, łodzianie, ale nie brakuje też pracowników bełchatowskiej kopalni czy elektrowni. 
- Przeważnie wynajmują je na 3-4 dni - dodaje Grzegorz Próba. - Choć są i tacy, którzy decydują się na pozostanie tu tydzień albo i dłużej. 
I w ośrodku Wawrzkowizna, i na Słoku atrakcji, z których goście mogą korzystać, nie brakuje. Można tam wypocząć nad wodą, korzystać z kortów i boisk, są miejsca do grillowania. Dla tych, którzy na wolno stojące domki się nie zdecydują, pozostają pokoje w hotelach, które również działają na terenie obu ośrodków. 


Powodów do narzekań nie mają też właściciele gospodarstw agroturystycznych. Osoby, które spontanicznie zdecydowały się spędzić któryś z pierwszych majowych wieczorów np. w podbełchatowskim ,,Kardynale" (Gorobla, gmina Kluki), muszą liczyć się z tym, że trudno będzie nie tylko o wolny stolik dla większego towarzystwa, ale i o miejsce na parkingu.


- Faktycznie, nie ma powodów, by narzekać na frekwencję - mówi Leszek Pawełoszek, prowadzący ośrodek ,,Kardynał". - Wystartowaliśmy z sezonem w niedzielę, 29 kwietnia i właściwie przez całą majówkę mieliśmy bardzo wielu gości. Naprawdę start sezonu jest rewelacyjny.


Pawełoszek przyznaje, że świetnie na frekwencję podziałała ładna pogoda. Wśród gości przeważali ci, którzy przyjechali tu na kilka godzin, ale nie brakowało i takich, którzy wynajęli domki, które od niedawna są jedną z atrakcji ośrodka w Grobli. 
Pozostając w ,,Kardynale" dłużej można zdecydować się np. na wędkowanie, bo stawy, przy których położony jest ośrodek, słyną z dorodnych okazów m.in. karpia czy pstrąga. 
- Dziś trudno byłoby o wolny domek - mówi Leszek Pawełoszek. - Jeśli ktoś planuje z naszych domków skorzystać, radziłbym pomyśleć o tym z wyprzedzeniem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto