Ośrodek Wawrzkowizna koło Bełchatowa
Ośrodek Wawrzkowizna koło Bełchatowa, choć lata świetności ma już za sobą, wciąż przyciąga turystów. Gdy żar leje się z nieba, miejsce to odwiedzają tłumy, nie tylko okoliczni mieszkańcy, ale też goście z dalszych zakątków województwa.
Wielu z nich podkreśla, że to ośrodek z ogromnym potencjałem, jednak od lat bez większych inwestycji i dość zaniedbany coraz bardziej popadający w ruinę. Dawny ośrodek kopalniany obecnie jest dzierżawiony przez prywatną firmę. Lokalni mieszkańcy, którzy pamiętają lata świetności tego miejsca podkreślają, iż obecnie to już tylko cień dawnej Wawrzkowizny. Przyjezdni doceniają miejsce, ale wyliczają minusy.
- Wrażenie ogólnie dobre, choć standard mógłby być trochę wyższy - mówi Krzysztof Wójt z Łodzi. Na Wawrzkowiznę przyjechał z rodziną, bo jego żona pochodzi z Bełchatowa. - Toalety są tu bardzo brudne. Fajnie jednak, że jest tu takie miejsce, można sobie wyjechać i odpocząć nad wodą. Myślę jednak, że jeśli ktoś miałby przyjechać z dalszych okolic, to chyba warto poszukać czegoś bliżej swojego miejsca zamieszkania. Jeśli jednak ktoś jest z tego terenu, to można polecić.
Plażą na Wawrzkowiźnie
Największym powodzeniem cieszyła się oczywiście plaża z dostępem do wody. Plaża jest strzeżona przez ratowników. Jednak Wawrzkowizna to także inne atrakcje. Na miejscu jest m.in. wypożyczalnia sprzętu wodnego.
Na chętnych czekają boiska do piłki nożnej, koszykówki czy siatkówki, jest plac zabaw, jednak niewiele osób z niego korzysta, bo, jak mówią odwiedzający, wygląd raczej nie zachęca. Jest stadnina koni, mini zoo, wypożyczyć można gokarty. Jest mała gastronomia, plac ogniskowy, a przede wszystkim wiele pięknych do spacerów czy odpoczynku.
Ośrodek ma też dużą bazę noclegową, z której korzystają mieszkańcy całego województwa. Gdy wybuchła wojna na Ukrainie, to tu m.in. przyjęta została duża grupa uchodźców. Dziś na Wawrzkowiźnie mieszka około 100 Ukraińców, część z nich pracuje w ośrodku.
Wielu turystów latem przyjeżdża na Wawrzkowiznę po prostu na jeden dzień.
- Jestem tu z dziećmi już kolejny raz - mówi Aleksandra Dróżdż z gminy KIełczygłów. - Jeśli ktoś przyjeżdża z małymi dziećmi, to na pewno dla niego plusem jest strzeżone kąpielisko i obecność ratowników. Tu w okolicy nie ma chyba takiego kąpieliska. Nad rzekę jednak boję się jechać z małymi dziećmi. Myślę, że można tu fajnie spędzić cały dzień.
Jak uważa, na pewno jedną z atrakcji jest możliwość wypożyczenia sprzętu wodnego i popływania na dużym, ładnym zbiorniku.
- To też plus, bo przeważnie jest to jakiś mały wydzielony zbiornik - mówi Aleksandra Dróżdż. - A ten jest duży i bardzo ładny. Kiedyś, jak pływałyśmy, spotkałyśmy nawet łabędzie.
Na Wawrzkowiźnie organizowany jest też w tym roku obóz sportowo-survivalowy dla dzieci i młodzieży z całej Polski. Kolejny turnus rozpocznie się w niedzielę, 9 lipca.
W wakacyjne weekendy na Wawrzkowiznę można dojechać z Bełchatowa bezpłatnymi emzetkami. Wejście i wjazd samochodami na teren ośrodka są płatne. Parkingi znajdują się też przed bramą wjazdową.
Od ponad dwóch lat ośrodek jest dzierżawiony przez prywatną firmę.
Ośrodek Wawrzkowizna koło Bełchatowa odwiedzany przez turyst...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?