Pierwsze informacje o gruźlicy, na którą chorowały zwierzęta ze Smardzewic, pojawiły się w 2014 r. Już wówczas mówiło się, że likwidacja stada to jedyna możliwość, ale przez ostatnie lata podjęto wiele prób ratowania żubrów. Stopniowo zabijano kolejne osobniki, jednocześnie badając pozostałe, z nadzieją, że nie będą chore. Niestety, sprawdził się najczarniejszy scenariusz. Choroby nie udało się wyeliminować. Od zwierząt pobrano materiał genetyczny. I tak, ośrodek pozostaje zamknięty dla odwiedzających do odwołania już od 6 grudnia 2014 roku.
Jak obecnie wygląda sytuacja w OHŻ i kiedy możemy się spodziewać pierwszych żubrów w Smardzewicach?
Jak informuje wicedyrektor Kampinoskiego Parku Narodowego, Janusz Jeziorski, teren ośrodka w Smardzewicach został już całkowicie odkażony.
- Zdezynfekowana została gleba, cały ośrodek i otoczenie - mówi dyrektor Jeziorski. - Obecnie pobrano próbki gleby do badań, czy w ziemi nie zachowały się prątki gruźlicy. Czekamy na wyniki tych badań. Jeśli okaże się, że ziemia jest nadal zainfekowana, ośrodek przejdzie kolejna deyznfekcję.
Dodaje, że jeśli jednak wyniki okażą się negatywne, a ośrodek będzie gotowy na przyjęcie żubrów, lekarze podejmą decyzję, czy zwierzęta można sprowadzać jeszcze w tym roku roku.
- Być może na początek otworzymy jedynie zagrodę pokazową - mówi dyrektor Jeziorski. - Na pewno uruchamianie ośrodka będzie przebiegać stopniowo. Zaczekamy jednak na decyzje specjalistów, czy w ogóle możemy już rozpocząć sprowadzanie żubrów i rozwijać hodowlę w ośrodku w Smardzewicach - dodaje.
Żubry przywiózł prezydent Mościcki
Ośrodek Hodowli Żubrów w Smardzewicach to jedna z najstarszych tego typu placówek w Polsce. Zwierzyniec powstał w 1934 r. z inicjatywy prezydenta Ignacego Mościckiego. To właśnie jemu Polonia kanadyjska przekazała w darze cztery bizony: dwuletniego byka Yucona oraz trzyletnie jałówki Muntioyę, Albertę i Acadię.
W 1995 r. ośrodek w Smardzewicach został uznany za najlepszą hodowlę zamkniętą żubrów w Polsce. Do niedawna co roku wycielały się nowe żubrzątka, a hodowla liczyła aż 22 sztuki. Zagroda cieszyła się ogromnym zainteresowaniem turystów, nie tylko z Łódzkiego, ale i całej Polski.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?