Omega Kleszczów stawia na młodzież i wychowanków

Początek sezonu piłkarskiego nie był udany dla całego klubu. W ośmiu kolejkach “Omeżka” nie odniosła ani jednego zwycięstwa, dwa razy remisowała i aż sześć spotkań przegrała. Wówczas decyzją zarządu klubu z funkcji pierwszego trenera drużyny został zwolniony Marcin Zimoch, który w Omedze spędził 12 lat, z czego trzy w roli opiekuna pierwszego zespołu. Zastąpił go 51-letni Dariusz Bratkowski i wyniki znacznie się poprawiły. W kolejnych ośmiu meczach Omega wygrała pięć razy i odniosła trzy porażki. To nie były także wymarzone wyniki, ale każdy wiedział, że potrzeba czasu.

Wiosną kleszczowianie grali jak z nut i wywalczyli piątą lokatę w lidze, wygrywając dziesięć spotkań, remisując pięć razy i tylko raz przegrywając.

- Dariusz Bratkowski w dalszym ciągu będzie trenerem klubu - poinformował prezes Ludowego Klubu Sportowego Omega Kleszczów - Jan Gurazda. - Jesteśmy zadowoleni ztego, jak drużyna zaprezentowała się w poprzednim sezonie i w dalszym ciągu małym krokiem po kroku chcemy iść do przodu - dodaje Gurazda, który z końcem maja został wybrany prezesem na kolejną kadencję w latach 2019-2023, a z Omegą jest już związany od blisko dwudziestu lat.

Dalszy rozwój wszystkich sekcji sportowych oraz awans piłkarzy Omegi Kleszczów do III ligi. To scenariusz na kolejne cztery lata prezesa klubu Jana Gurazdy. - Chcemy w dalszym ciągu iść w tym kierunku, aby w drużynie seniorskiej występowało coraz więcej młodych zawodników, którzy jednocześnie są też naszymi wychowankami - wyjaśnia. - Również wpozostałych sekcjach sportowych naszego klubu prężnie się rozwijamy i wszystko idzie w dobrym kierunku - podkreśla prezes.

Cieszy nas współpraca z PGE GKS Bełchatów skąd trafiają do nas młodzi i perspekty-wiczni zawodnicy ~ Jan Gurazda, prezes Omegi

Na celowniku klubu znalazło się dwóch graczy "Brunatnych": Robert Kowalik i Piotr Mielczarek.

Nie jest również tajemnicą, że w Kleszczowie trwa przebudowa stadionu przy ulicy Sportowej. Rozbudowany ma być budynek magazynowy, szatnie z zapleczem, zmodernizowane zostaną trybuny, a także powstanie nowa bieżnia i skocznie. Wymieniona ma zostać także murawa, powstanie również oświetlenie oraz nagłośnienie.

- Jestem bardzo zadowolony ze współpracy z samorządem gminy Kleszczów. Niezmiernie jest mi miło, że nasi lekkoatleci, czy piłkarze będą mogli trenować i rywalizować w jeszcze lepszych warunkach, a ja bardzo się cieszę, że będę mógł zarządzać tym obiektem - wyznaje Jan Gurazda.

Cała inwestycja ma się zakończyć do końca bieżącego roku, a w rundzie jesiennej Omega ma jeszcze rozgrywać swoje mecze w Łękińsku. Kiedy więc zespół powalczy o awans?

- Chcemy piąć się w górę względem naszych możliwości - kończy prezes Omegi.