Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odkryto 100 tys. litrów substancji nieznanego pochodzenia na jednej z posesji w rejonie Chabielic [FOTO]

AK
Tak wygląda składowisko nieznanych substancji
Tak wygląda składowisko nieznanych substancji
Szokujące odkrycie w rejonie Chabielic (gm. Szczerców). Aż 100 tysięcy litrów substancji nieznanego pochodzenia, mogącej zagrażać środowisku, odkryto na jednej z prywatnych posesji, która była wynajmowana firmie. Całą sprawę bada policja, prokurator, biegły, a także Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Pobrane zostały próbki tych substancji, które mają wykazać, czy tego rodzaju ciecz może być w tym miejscu składowana.

Zagadkowego odkrycia dokonano we wtorek wieczorem, 28 stycznia. Pierwsze informacje dotarły do szczercowskich strażaków, a wójt gminy Krzysztof Kamieniak natychmiast o tym fakcie zawiadomił policję.

Specjalne służby zabezpieczyły na miejscu ok. 100 beczek i mauzerów, każda o pojemności 1000 litrów. Na terenie tej posesji znajduje się więc łącznie ok. 100 tys. litrów substancji nieznanego pochodzenia.

Teren jest ogrodzony wysokim, betonowym płotem, na posesji stoją beczki wypełnione substancjami, a dookoła rozłożone są ogromne opony, które najprawdopodobniej miały ograniczać widoczność tego miejsca z zewnątrz.

Na miejscu, gdzie najprawdopodobniej w sposób nielegalny były składowane substancje zjawił się m.in.: Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, prokurator, policja, a także grupa ratownictwa ekologiczno-chemicznego z Łodzi. Na wezwanie policji przyjechali także strażacy. Prace związane z zabezpieczeniem terenu trwały do późnych godzin nocnych we wtorek, a także w środę.

- Ze wstępnych ustaleń możemy powiedzieć, że są to odpady poprodukcyjne pochodzące z farb i lakierów - wyjaśnia Wojciech Jeleń, Komendant Powiatowy PSP w Bełchatowie. - Biegły pobrał próbki do badań, a więc dopiero po uzyskaniu wyników będzie można powiedzieć więcej na temat. pochodzenia tych substancji - mówi.

Przy posesji pojawiła się także tabliczka informacyjną informującą, że na jej terenie znajdują się substancje, które mogą powodować zagrożenie biologiczne. Ponadto patrol policji pilnuje, czy nie są dowożone kolejne beczki z groźnymi substancjami.

Niepokojące jest to, że większość mauzerów i beczek jest ustawiona bezpośrednio na ziemi, co powoduje jeszcze większe ryzyko zakażenia. W powietrzu można wyczuć nieprzyjemny, wręcz drapiący zapach.

- Wiemy, że jest to teren prywatny, którego część była wynajmowana firmie - mówi Krzysztof Kamieniak, wójt gminy Szczerców.

Całą sprawę będziemy na bieżąco monitorować i informować o nowych doniesieniach.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto