Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obwodnica Bełchatowa choć jeszcze nie gotowa ma już wielu ojców

Grzegorz Maliszewski
Sławomir Nowak zapowiada budowę obwodnicy. Prezydent Marek Chrzanowski, jak sam mówi, do zapowiedzi ministra podchodzi z rezerwą...
Sławomir Nowak zapowiada budowę obwodnicy. Prezydent Marek Chrzanowski, jak sam mówi, do zapowiedzi ministra podchodzi z rezerwą... Grzegorz Maliszewski
Obwodnica Bełchatowa będzie gotowa już za kilka lat - zapowiedział Minister Sławomir Nowak. Wszystko wskazuje na to, że bełchatowianie doczekają się w końcu obwodnicy miasta. Nie wbito jeszcze pierwszej łopaty przy jej budowie, a sukces ma już wielu ojców...

Do końca tego roku ma zostać ogłoszony przetarg na północną obwodnicę Bełchato-wa. Taką informację na skrzyżowaniu krajowej ósemki z ulicą Czapliniecką, jednym z najbardziej ruchliwych w Bełchatowie, mieszkańcom ogłosił sam minister Sławomir Nowak, odpowiadający w kraju za budowanie dróg. U jednych wzbudziło to ogromną radość, a u innych niedowierzanie, bo przecież tyle obietnic w sprawie obwodnicy bełchatowianie już słyszeli.
- Politycy mają to do siebie, że dużo mówią i składają bardzo dużo obietnic. Mniej wiary w słowa polityków, więcej w uchwalone dokumenty - mówi Sławomir Nowak. - Oznaczają one przeznaczone pieniądze na inwestycję, a to z kolei jej realizację.
Bełchatowska obwodnica, na którą mieszkańcy czekają od ponad 20 lat, niemalże w ostatniej chwili znalazła się w załączniku nr 6 do Programu Budowy Dróg Krajowych w latach 2011-2015, który został zatwierdzony podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów. Obwodnica Bełchatowa dołączyła do jedenastu innych, o których wcześniej była mowa.
- Te dwanaście obwodnic jest jak dwunastu apostołów i zapewniam, że nie ma tutaj żadnego Judasza - mówił pół żartem pół serio minister Nowak. - Przetargi na wszystkie obwodnice, w tym także na tę w Bełchatowie, będą ogłoszone do końca tego roku - zadeklarował minister.

Prezydent z radością poczeka aż wjadą koparki...

Na jej budowę zabezpieczono 240 milionów złotych. Samochody mają jeździć po niej już pod koniec 2017 roku. Sama obwodnica ma liczyć 8 kilometrów. Węzeł, na którym będzie się na nią zjeżdżać od strony zachodniej, ma powstać jeszcze przed Nowym Światem. Obwodnica będzie biegła przez tereny leśne położone na zachód od Bełchatowa. Zakończy się na wysokości Helenowa, gdzie kierowcy wjadą na stary ślad ósemki.

Skąd nagła zmiana decyzji rządu w sprawie Bełchatowa? Teorii jest prawie tyle... ile ugrupowań politycznych w Bełchatowie. Jednym słowem przy sukcesie ogrzać chce się wielu. Według jednych to efekt protestów, które trwały przez ostatnie kilkanaście dni w mieście. Inni uważają z kolei, że to efekt lobbowania w Warszawie i Łodzi.
Na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej prezydent Bełchatowa dziękował za zaangażowanie związkowcom z bełchatowskiej kopalni i elektrowni. Wszyscy nie mieli wątpliwości, że to właśnie protesty mieszkańców nakłoniły do zmiany decyzji w sprawie bełchatowskiej obwodnicy.
- Byliśmy zdeterminowani i zmuszeni do tego, aby podjąć takie działania, które są krzykiem dezaprobaty wobec niedostrzegania naszych problemów. Efekt jest dziś taki, że decyzja jest w dokumentach rządowych - mówi Marek Chrzanowski, prezydent Bełchatowa.
Choć sam nie kryje, że do wieści o obwodnicy odnosi się z umiarkowanym optymizmem. - Różnego rodzaju dokumenty już widzieliśmy, dlatego dopóki koparki nie pojawią się na budowie obwodnicy, to będę podchodził do tego z rezerwą - mówi prezydent

Waldemar Lutkowski, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego w KWB Bełchatów, uważa, że to krok milowy w przeciągu ponad 20 lat walki o obwodnicę miasta.
- Już za kilka miesięcy budowa obwodnicy powinna się rozpocząć - mówi Waldemar Lutkowski.
Większą wstrzemięźliwość w świętowaniu proponuje Andrzej Nalepa, szef ZZPRC w Elektrowni Bełchatów, który zapowiedział, że z podziękowaniami dla ministra wstrzyma się do rozpoczęcia budowy.
- Pamiętam, że sprawa S8 też była mocno zaawansowana i wydawało się, że nie ma odwrotu, aby ta trasa przez Bełchatów nie przebiegała, a okazało się, że było inaczej - mówi Andrzej Nalepa. - Oby tym razem dotrzymano słowa. Mam nadzieję, że nie będziemy wychodzić ponownie na drogi.

Chodzenie po pasach pomogło, ale lobbowanie bardziej?

O tym jak wielu ojców ma bełchatowska obwodnica można było zauważyć w rozmowach z lokalnymi politykami. - Efekt bardziej przyniosły metody lobbingu i nacisku. Cieszę się, że koalicjant się chwali, ale duże znaczenie miało wsparcie wicepremiera Piechocińskiego - mówi Szczepan Chrzęst, starosta bełchatowski, należący do PSL-u. - Każde zwycięstwo ma wielu ojców, porażka nie ma żadnego. Czy chodzenie po pasach pomogło? Na pewno nie zaszkodziło.

Z kolei Sławomir Komidzierski, radny miejski SLD, na swoim profilu facebookowym nie omieszkał zauważyć, że ,,oczywiście sukces ma wielu ojców i nie przypisujemy sobie jego, jednak obserwujący obiektywnie wydarzenia ostatnich dni widzą, jak znaczący był udział lewicy...".

Na protestach w sprawie obwodnicy nie widać było natomiast radnych Prawa i Sprawiedliwości, co niechybnie wytknęli im niektórzy z kolegów samorządowców.
- Nie brałem udziału w protestach ze względu na sprawy osobiste, które mi to uniemożliwiały, choć bardzo chciałem - mówi Dariusz Kubiak, radny PiS.

Spór o to, kto ,,przekonał" rząd do budowy obwodnicy Bełchatowa, mógł rozstrzygnąć minister Nowak pytany o to, czy to faktycznie protesty rozstrzygnęły na korzyść Bełchatowa. Ten jednak lojalnie wystawił ,,laurkę" politykom PO z regionu.
- Zawsze wsłuchujemy się w głos mieszkańców, ale pieniędzy na wszystkie potrzebne obwodnice nie starczy, dlatego musimy realizować te najbardziej pilne - mówi Sławomir Nowak. - Z pewnością Bełcha-tów należał do tych najpilniejszych. Wielokrotnie rozmawiałem z posłami i senatorami Platformy Obywatelskiej z regionu na temat obwodnicy waszego miasta.
- Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, odbyliśmy kilkanaście spotkań w tej sprawie - mówi Włodzimierz Kula, radny PO w sejmiku wojewódzkim w Łodzi. - Nie chcieliśmy o wszystkim mówić w świetle kamer, bo nie o to chodzi.

Z mrożeniem szampana poczekam na rozpoczęcie budowy...

Z lekkim niedowierzaniem wiadomość o decyzji w sprawie obwodnicy przyjmują mieszkańcy Bełchatowa.
- Naprawdę? Aż nie chce mi się wierzyć... i sam minister był w Bełchatowie? - kręci z niedowierzaniem głową Wanda Szymanowska. - Szkoda, że nie wiedziałam, bo kazałabym mu przysięgnąć, takich obietnic było już wiele od innych fachowców od autostrad.
Ze świętowaniem radosnej nowiny i mrożeniem szampana wraz z sąsiadami z ulicy Sienkiewicza leżącej przy krajowej ósemce jednak poczeka. - Niech rozpoczną budowę, to na pewno wypijemy tego szampana - mówi pani Wanda.
Do ogłoszenia przetargu przygotowany jest łódzki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
- Mamy ważne pozwolenie na budowę, rozpoczęliśmy prace przygotowawcze, założono m.in. dziennik budowy, wybrany jest kierownik budowy, tak więc wszelkie dokumenty mamy ważne - mówi Maciej Zalewski, rzecznik GDDKiA w Łodzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto