Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nvidia Shield TV (2017) - recenzja doskonałej przystawki TV i konsoli do gier

red
Nvidia Shield TV 2017, czyli najnowszą wersję przystawki do telewizora, przeznaczoną głównie dla osób lubujących się w grach, mam przyjemność posiadać już od marca tego roku. Po 4 miesiącach z czystym sumieniem mogę wydać werdykt na jej temat.

Tegoroczna wersja konsoli nie jest rewolucją, ale bardzo udaną ewolucją względem poprzedniego modelu, którego recenzję na Conowego.pl przeczytacie w tym miejscu. Nvidia Shield TV 2017 trafiła do sprzedaży w dwóch wariantach. Pierwszy to konsola z wbudowaną pamięcią liczącą 16 GB. Ta wersja urządzenia jest znacznie mniejsza od swojego poprzednika.

Wyceniono ją na 999 złotych, a w zestawie, oprócz konsoli i zmodernizowanego pada, znalazł się tym razem także doskonały pilot bezprzewodowy z obsługą poleceń głosowych. Konsola z zeszłego roku sprzedawana była w cenie 899 złotych bez pilota, a pilot można było zakupić dodatkowo, w cenie aż 239 złotych. Powiem szczerze, że do konsoli poprzedniej generacji pilota nie dokupiłem, ale dopiero teraz widzę ile straciłem. Nową wersję konsoli warto kupić choćby dla samego pilota, pod warunkiem, że nie jesteście posiadaczem starszej wersji - w tym wypadku, przejście na nowy model konieczne nie jest.

Drugi z wariantów konsoli to wariant wyposażony w dysku o pojemności 500 GB, w rozmiarze urządzenia z roku 2015, sprzedawany w cenie 1479 złotych. Konsole różnią się także pilotem - w wersji droższej pilot posiada złącze jack. Czy warto dopłacać do droższej konsoli? Moim zdaniem nie.

Czym w skrócie jest Nvidia Shield TV? Przystawką do telewizora (lub jak kto woli: konsolą), która nawet leciwe urządzenie (z gniazdem HDMI!) zmieni w trymiga w bardzo sprawnie działający Smart TV, wypełniony po brzegi praktycznymi aplikacjami do odtwarzania muzyki oraz oglądania filmów i seriali. Ponadto, dzięki technologii przesyłania strumieniowego, będziecie mogli grać na niej w gry przesyłane ze swojego komputera lub... bezpośrednio z serwerów Nvidia. Nie zabrakło także możliwości pobierania do wbudowanej pamięci konsoli gier, w które grać możecie ze znajomymi, o ile tylko zakupicie dodatkowy pad (lub 3 pady, bowiem Shield obsługuje łącznie aż 4 kontrolery).

Nowy Shield TV 2017 zapewnia jeszcze lepszą jakość obrazu w grach oraz filmach za sprawą obsługi formatu 4K HDR, oferowanego obecnie m.in. przez serwis Netflix i Amazon Video. Przystawka jest kompatybilna z aplikacją Plex, a także chyba wszystkimi znanymi ludzkości formatami wideo - serio, nie byłem znaleźć niczego, czego nie mógłbym uruchomić. Nvidia Shield TV 2017 otrzymała zmodyfikowany kontroler, lżejszy o 50 gramów od poprzednika, który tym razem nie posiada pola dotykowego. Zmienił się też jego wygląd - gadżet jest zbudowany z figur geometrycznych.

Trudno mi było zaufać Nvidii, ale okazało się, że jest jeszcze wygodniejszy od pada do poprzedniego Shielda, a tamten uważam za kontroler wygodniejszy od kontrolera do konsoli Xbox One. Nowy pad korzysta z łączności Bluetooth, która zastąpiła Wi-Fi Direct. Czy to wszystkie zmiany? Pilot tańszej wersji zasilany jest teraz przez dwie baterie CR 2032 i obsługuje asystenta głosowego Google, któremu możemy teraz wydawać określone polecenia. Wygodne, zwłaszcza przy wyszukiwaniu interesujących nas treści!

od 12 latprzemoc
Wideo

Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto