Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowi urzędnicy, ale dobrze znani

Ewa Drzazga
Jacek Krata (z prawej) jest już urzędnikiem w gminie kierowanej przez Kamila Ładziaka
Jacek Krata (z prawej) jest już urzędnikiem w gminie kierowanej przez Kamila Ładziaka Ewa Drzazga
Jacek Krata, Joanna Sokół, Mariola Czechowska. Skąd znamy te nazwiska? Do tej pory zatrudnieni byli w różnych instytucjach, teraz wszyscy pracują dla gminy Bełchatów. Każde z nich wygrało konkurs. Ale komentarze po tym, jak zyskali urzędnicze etaty, nie milkną


Jacek Krata do lipca był prezesem PKS, potem pracował jeszcze dla tej firmy, ale kilka tygodni temu się z nią rozstał. Teraz będzie kierownikiem referatu ds. transportu w bełchatowskim urzędzie gminy. W konkursie miał kontrkandydatów, ale jak mówi Kamil Ładziak, Jacek Krata był bezkonkurencyjny, bo nikt takiego doświadczenia jak on nie ma. Czy jednak w gminie Bełchatów potrzeba nowego kierownika referatu?
- Do tej pory ten referat funkcjonował bez kierownika - przyznaje wójt Ładziak. - Ale zbliża się zima, musi być ktoś odpowiedzialny za odśnieżanie, potem za utrzymanie dróg. Poza tym chcemy utworzyć gminną linię autobusową. Do tego potrzeba osoby, która naprawdę zna się na tym.


Pikanterii sprawie dodaje fakt, że choć Krata nie był jednoznacznie kojarzony z PIS-em, to uznawany był za człowieka nie do ruszenia, gdy w powiecie współrządziło to ugrupowanie. I nie jest dla nikogo tajemnicą, że prezes Krata z PKS musiał się rozstać przede wszystkim dlatego, że trudno mu było o porozumienie z obecnym starostą Szczepanem Chrzęstem. Tym samym, który w mijającym roku dosyć często nie mógł też znaleźć wspólnego języka z wójtem Ładziakiem.


Wśród nowych urzędników gminy Bełchatów jest także Joanna Sokół. Zajmie się gminną promocją. O Joannie Sokół głośno było w 2009 roku, gdy starosta Jarosław Brózda (PiS) widział ją w roli dyrektora II Liceum Ogólnokształcącego. W konkursie na to stanowisko Joanna Sokół miała tyle samo głosów co druga kandydatka, w tej sytuacji o wyborze dyrektora powinno decydować wskazanie zarządu powiatu. Wskazano na Joannę Sokół, ale ostatecznie kuratorium oświaty konkurs unieważniło.

- Teraz pani Sokół wygrała konkurs na stanowisko inspektora ds. promocji - mówi Kamil Ładziak. 
Jak zaznacza, wakat powstał po tym, gdy osoba, która do tej pory zajmowała się promocją, została dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury w Zdzieszulicach Dolnych. - Nie mieliśmy w efekcie osoby, która kompleksowo mogłaby się zajmować promocją gminy - tłumaczy wójt Ładziak. 


Z kolei efektem przesunięć pracowników było ogłoszenie konkursu na dyrektora Gminnego Zespołu Obsługi Szkół. Wygrała go Mariola Czechowicz, kojarzona z PiS. Nowa pani dyrektor starała się o mandat radnej z list tego właśnie ugrupowania. Jak przyznaje Ładziak, w jego urzędzie jest jeszcze kilka wakujących stanowisk urzędniczych.
- Na razie nie planujemy jednak ogłaszania nowych konkursów - zaznacza. 


W bełchatowskim urzędzie gminy pracę znalazło już wcześniej kilka osób związanych ze środowiskiem PiS. Jednym z pierwszych był Sebastian Brózda, radny powiatowy. Potem konkurs na szefa wydziału skarbu wygrał Grzegorz Lorek, dawniej asystent starosty Jarosława Brózdy. Który, notabene, jest teraz wiceburmistrzem Zelowa. Natomiast ten, kto przed nim był zastępcą burmistrz Urszuli Świerczyńskiej, czyli Waldemar Wyczachowski, jest teraz kierownikiem jednego z gminnych referatów w Bełchatowie. 
Ale żeby nie mówić tylko o PiS, trzeba wspomnieć np. Jolantę Gandziarek (startowała w wyborach z list Ziemi Bełchatowskiej - PSL), która etat w starostwie zamieniła na fotel wicewójta gminy Bełchatów. Do urzędniczego grona powrócił też Paweł Ciotucha, który kiedyś dowodził w gminie Kluki, a obecnie jest zastępcą wójta w Drużbicach. 


Nowych urzędników szukają obecnie w Szczercowie. Trwają konkursy na referenta ds. obsługi sekretariatu i szefa wydziału gminnych inwestycji. Wakat na pierwszym ze stanowisk to efekt przesunięcia dotychczas pracującej tu osoby do innego działu. Z kolei wydziałem inwestycji dowodził p.o. kierownika, teraz na to stanowisko ogłaszają konkurs. Jeden z radców prawnych odchodzi, stąd trzeba postarać się o nowego. 

- Na stanowisko ds. obsługi sekretariatu zgłosiły się już trzy osoby, na szefa inwestycji jeszcze kandydatur nie ma, ale tu czasu jest sporo - mówi Marek Kamiński, sekretarz szczercowskiego urzędu. - Generalnie w naborach panuje taka tendencja, że na stanowiska o wyższym stopniu specjalizacji kandydatów jest mało, na szeregowe stanowiska urzędnicze chętnych nie brakuje. 


Jak ta tendencja odbije się na planach bełchatowskiego starostwa? Tu przymierzają się do ogłoszenia konkursu na prezesa PKS. Bogdan Olbrych, którego w lipcu powołano na tę funkcję (zastąpił Jacka Kratę), zrezygnował. A że na rynku fachowców biegłych w sprawach transportu publicznego nie ma zbyt wielu, nowego szefa dla spółki starostwo zamierza szukać za pośrednictwem, m.in. ogłoszeń o zasięgu ogólnopolskim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto