Okazuje się, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad planuje budowę tej drogi dopiero po 2012 r. Chyba że wcześniej znajdą się jakieś oszczędności. A na to nikt specjalnej nadziei nie daje.
- Opieram się na dokumencie, który jest też dostępny na stronie internetowej GDDKiA - mówi Zbigniew Paliński, dyrektor łódzkiego oddziału GDDKiA. - W tym programie obwodnica Bełchatowa jest wskazana wśród zadań, których realizacja zostanie rozpoczęta po roku 2012.
Dyrektor Paliński wspomina też o odpowiedzi na pismo bełchatowskiego posła Platformy Obywatelskiej Włodzimierza Kuli, który pytał, co z północną obwodnicą miasta.
- Zastępca generalnego dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad wyjaśnia, że czynione są starania o pozyskanie pieniędzy na realizację tej obwodnicy - dodaje Paliński. - Czyli w wykazie mam drogę, wskazaną do realizacji po 2012 roku, ale jak rozumiem, cały czas ta obwodnica jest na uwadze i gdyby jakieś pieniądze się pojawiły, to jest szansa, że budowę da się rozpocząć wcześniej.
Dlaczego wspominany przez Palińskiego wykaz jest taki ważny? Bo powstał po podliczeniu przez speców ministerialnych i tych z GDDKiA, ile pieniędzy będą mieli do dyspozycji na budowę dróg w najbliższych latach. I w efekcie zapowiadana od lat budowa północnej obwodnicy miasta, która miała przejąć z centrum ruch tranzytowy, przebiegający drogą krajową nr 8, znów się odwlecze.
- To jest kpina - prezydent Bełchatowa Marek Chrzanowski nie posiada się z oburzenia.
Magistrat zorganizował w środę spotkanie, na którym miały być poruszane kwestie, związane z budową obwodnicy i bezpieczeństwem na drodze krajowej nr 8 w ogóle. Z GDDKiA nikt jednak na nie nie przybył. Przyszły za to dwa pisma.
- Ale w żadnym nikt nie wspominał o tym, że budowa drogi jest planowana dopiero po 2012 roku - dodaje Chrzanowski. - Utrzymuje się nas w przeświadczeniu, że ciągle szukane są pieniądze, ale że inwestycja niedługo ruszy. I dlatego GDDKiA nie planuje tu też żadnych remontów.
Jeszcze ostrzej wypowiadają się mieszkańcy, którzy w ubiegłym roku blokowali ósemkę w Bełchatowie. - Ktoś robi z nas baranów - mówi jeden z nich. - Niech nas nie zmuszają do ostateczności!
Ostatecznie postanowiono, że bełchatowianie odwołają się jeszcze do premiera Donalda Tuska. Do Warszawy ma trafić list otwarty z prośbą o interwencję w sprawie obwodnicy Bełchatowa. Mają się pod nim podpisać również mieszkańcy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?