Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nagranie z przejazdu pirata, który jechał prawie 300 km/h, trafiło pod lupę policjantów [WYWIAD]

Ewa Drzazga
Archwium
Rozmowa z komisarzem Marcinem Kucnerem, naczelnikiem wydziału ruchu drogowego KPP Bełchatów o piracie drogowym, który jechał obwodnicą miasta, a na liczniku miał prawie 300 km/h.

297 km/h to chyba nieoficjalny rekord „piractwa drogowego” stwierdzony na terenie powiatu?
Nie prowadzimy co prawda takich zestawień, ale wydaje mi się, że kierowca mercedesa pobił ten niechlubny rekord. Pamiętam, że w ubiegłym roku zatrzymaliśmy pirata drogowego, który w terenie zabudowanym jechał z prędkością 157 km/h. Jak widać daleko mu było do nowego rekordzisty. Fakt, że kierujący mercedesem jechał obwodnicą miasta, niczego w kwestii niebezpieczeństwa, jakie taka prędkość sprowadza, nie zmienia.

Przyznam, że nie wiedziałam nawet, iż istnieją samochody, które na zwykłej drodze pozwalają na rozwiniecie takiej szybkości...
Nowe modele samochodów, które teoretycznie pozwalają na rozwijanie dużych prędkości, z reguły mają fabry-cznie zamontowane systemy ograniczające możliwości w tym zakresie. Mercedes, którym jechał 36-letni bełchato-wianin, był tunningowany. Przyznam, że gdy zobaczyliśmy nagranie z jego przejazdu, opadły nam ręce. Nawet trudno to komentować. Już przy szybkości 130 -140 km/h, a z taką czasami poruszamy się na autostradzie, możliwości związane z podjęciem skutecznego manewru są mocno ograniczone. Co dopiero, gdy na liczniku jest prawie 300 km/h! A przecież wystarczy drobny przedmiot na drodze, kamień, coś, co spadnie z innego pojazdu i taki kierowca nie będzie w stanie zapanować na rozpędzonym autem. Zagrożenie stwarza nie tylko dla siebie, ale dla wszystkich użytkowników drogi.

Kierowca mercedesa po wszystkim w piersi się jednak nie bił.
Mężczyzna sam nagrał swój przejazd obwodnicą Bełchato-wa i wrzucił go do sieci. Na nagraniu widać, z jaką prędkością jechał. Ktoś, kto zauważył ten filmik, nadesłał go na naszą skrzynkę „stopagresjidrogowej”. Operacyjnie udało się nam ustalić kierowcę mercedesa. I choć pan uparcie utrzymywał, że to nie on siedział za kierownicą auta, były na to niezbite dowody. Sąd nie miał wątpliwości i 36-latek został ukarany grzywną 5 tys. zł. To maksymalna kara, jaką za tego typu czyn przewiduje kodeks wykroczeń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto