Na rowerze do pracy i na wypoczynek

Artykuł sponsorowany
Powiatowe trasy rowerowe wokół Bełchatowa liczą już ponad 20 km

Na rowerze do pracy i na wypoczynek

Są tu szlaki dla doświadczonych, jak i dla początkujących fanów tego sportu

Rowerem na plażę Wawrzkowizny, na ryby na Słok, na grzybobranie w okolice Parz-na albo na tor saneczkowy na górze Kamieńsk? Każda z tych możliwości jest już w zasięgu zwykłego rowerzystów. A co ważniejsze - w każde z tych miejsc mogą oni dotrzeć bezpiecznie, bo zaprowadzą ich tam trasy lub ścieżki rowerowe.

Kluczowa dla takiego rezultatu okazała się budowa szlaku rowerowego, który połączył istniejące trasy na górze Kamieńsk ze ścieżką rowerową, którą z Bełchatowa można dotrzeć na Słok. Ta ostatnia powstała już kilka lat temu, a korzystają z niej nie tylko fani dwóch kółek spragnieni rekreacyjnych wypraw. Coraz częściej staje się ona trasą przemierzaną codziennie przez pracowników kopalni czy elektrowni, którzy ten sposób wybierają, by dostać się do pracy.

Tak jedni, jak i drudzy narzekali jednak, że przy zbiorniku na Słoku ścieżka dla rowerów się urywała. "A może by tak spiąć ścieżkę z Bełchatowa" z trasami na górze Kamieńsk?" - takie głosy pojawiały się coraz częściej. W tym roku starostwo spełniło te życzenia i w wakacje można było już jeździć nowiuteńkim, liczącym niemal osiem kilometrów długości szlakiem rowerowym. Nie ścieżką - bo asfaltu nikt tam nie wylewał ani nie kładł kostki brukowej, by nie niszczyć naturalnych walorów krajobrazu, ale właśnie szlakiem rowerowym. Miejscami został on utwardzony tłuczniem, a niektóre odcinki prowadzą leśnymi duktami, które istniały w tej okolicy chyba "od zawsze".
Ci, którzy już odcinek ze Słoku na górę Kamieńsk pokonali, podkreślają, że taka wyprawa rowerowa jest okazją, by na własne oczy przekonać się, jak niezwykłe krajobrazy można oglądać wokół Bełchatowa: od takich z dzikim ptactwem przy zbiornikach wodnych, po te industrialne - w które wpisały się kominy elektrowni. Na trasie przygotowano również zadaszone miejsca postojowe.

W sumie łączna długość powiatowych tras w tym roku wynosi już ponad 20 kilometrów. Oprócz tych z Bełchatowa w kierunku góry Kamieńsk, są przecież ścieżki rowerowe do Parzna (Szlak Wandy Malczewskiej) czy w kierunku Bogdanowa. Na terenie powiatu bełchatowskiego nie brakuje zresztą szlaków, które właśnie na swoje wyprawy wybrać mogą rowerzyści. Te najciekawsze zostały opisane w dwóch przewodnikach rowerowych, jakie starostwo wydało we współpracy z Załogą Rowerową Zgrzyt. W sumie można tam znaleźć kilkadziesiąt wariantów różnych tras.

- Od takich dla początkujących rowerzystów, po szlaki, które wymagają już doświadczenia i niezłej kondycji - mówi Krzysztof Borowski, rzecznik bełchatowskiego starostwa. - Wszystkie te trasy mają jednak wspólny mianownik: wiodą przez naprawdę piękne i często w ogóle nieznane okolice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto