Zasada jest prosta. Każda z przeciwnych drużyn na rozbrzmiewający dźwięk syreny musi jak najszybciej zanurkować i dopłynąć do krążka, który znajduje się na dnie basenu na głębokości 2 metrów. Zasady gry są podobne są do tradycyjnego hokeja z tą różnicą, że wszystko dzieje się pod wodą. Zawodnicy mają za zadanie wstrzelić krążek do bramki przeciwnika. Najlepszm udaje się uderzyć krążek pod wodą nawet na odległość 5-6 metrów. Zawodnicy podczas gry pod wodą potrafią wytrzymać nawet do dwóch minut.
- Na pewno jest tak, że ten sport poprawia wydolność. Uprawiać mogą go zarówno młodzi, jak i starsze osoby. Wiek tutaj nie ma znaczenia - mówi Jacek Janus z Klubu Hokeja Podwodnego Aquarius w Bełchatowie. - W tej grze jest jakaś magia, a na dodatek naprawdę świetnie można poprawić swoją kondycję.
Jak dodaje, w hokeja pod wodą może grać każdy... kto ma odwagę zanurzyć głowę i umie pływać. Na Mistrzostwach Polski w Bełchatowie startowali zarówno zawodnicy ponad 50-letni, jak i 11-latkowie. Wiek nie ma żadnego znaczenia.
- Ten sport wciąż jest anonimowy, ale uprawia go coraz więcej osób, co widać po liczbie uczestników naszych zawodów - mówi Jacek Janus. - Na basenie gościliśmy w sumie ponad sto osób podzielonych na dziesięć drużyn. To więcej niż przed rokiem - dodaje.
Podczas Mistrzostw Polski w Bełchatowie najlepiej w hokeja pod wodą grali zawodnicy Hydry Trzebnica, którzy zajęli pierwsze miejsce. Drugie miejsce zajęła drużyna Bałtyckich Fok z Gdańska, a trzecie hokeiści Waleni Siemianowice Śląskie.
Mistrzostwa Polski w Hokeju Podwodnym w Bełchatowie
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?