- Normalnie położył się na drodze przed maszyną, a w rękach trzymał kamienie - relacjonuje Dariusz Woźniak, wójt gminy Rusiec, którego zaalarmowała ekipa zajmująca się budową. - Robotnicy kompletnie nie wiedzieli, co mają w takiej sytuacji robić. Zastanawiali się czy może będzie w nich rzucał kamieniami, czy maszynę spróbuje uszkodzić?
Roboty trzeba było zatrzymać. Pomogło dopiero przybycie policji. - Dopiero mundurowi zdołali przekonać tego pana, żeby jednak z drogi zszedł - relacjonuje wójt Woźniak. - Na szczęście teraz już można budować dalej. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. Jestem przekonany, że temu mieszkańcowi po prostu coś się pomyliło.
Jak zaznacza wójt, gminna inwestycja prowadzona jest zgodnie z prawem. Przeprowadzone pomiary geodezyjne jednoznacznie wskazują, którędy w Fajnowie powinna przebiegać droga dojazdowa do pól.
Kilka lat temu była ona utwardzana, a teraz jest przebudowywana. Biegła będzie zresztą starym śladem. Roboty prowadzone są na niemal kilometrowym odcinku. Koszt prac to niespełna 190 tys. złotych.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?