Dwa rowery i telefon komórkowy ukradł 36-letni mieszkaniec Bełchatowa, którego zatrzymali właśnie bełchatowscy policjanci. Mężczyzna szedł spokojnie chodnikiem, prowadząc ze sobą skradzione jednoślady.
Kradzież dwóch rowerów zgłoszono na policję na przełomie lipca i sierpnia 2021 roku. Jeden z nich wart był 900 zł, drugi wyceniono na 1100 zł.
Jak mówią policjanci, rowery skradziono z klatek schodowych bloków w Bełchatowie. Niestety nie były w żaden sposób zabezpieczone przez właścicieli przed kradzieżą.
Funkcjonariusze rozpoczęli pracę nad ustalaniem sprawców. Na potencjalnego podejrzanego wytypowali notowanego już wcześniej 36-letniego mieszkańca Bełchatowa. Mężczyzna nie miał stałego meldunku, mundurowi sprawdzali więc rożne miejsca, w których mógł przebywać.
- Podejrzewanego namierzyli nocą, 5 sierpnia, przy ulicy Czyżewskiego. Mężczyzna szedł z łupem. Miał przy sobie skradzione rowery - mówi Iwona Kaszewska, rzecznik policji w Bełchatowie.
Okazało się też, że ma przy sobie telefon komórkowy skradziony kilka dni wcześniej w jednym z lokali w Bełchatowie. Bełchatowianin został zatrzymany, postawiono mu zarzuty.
- Kradzież to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności - przypomina Iwona Kaszewska. - Tym razem bełchatowianin, notowany wcześniej za podobne przestępstwa, będzie odpowiadać w warunkach recydywy, co oznacza, że grozi mu surowszy wymiar kary. Odzyskane przez policjantów mienie wkrótce powróci do właścicieli.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?