18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy niechętnie likwidują szamba. Czy Wod-Kan straci unijną dotację?

Grzegorz Maliszewski
W mieście za unijną kasę remontowana jest kanalizacja
W mieście za unijną kasę remontowana jest kanalizacja Grzegorz Maliszewski
Czy spółka Wod-Kan będzie musiała zwrócić unijną dotację pozyskaną na rozbudowę i modernizację kanalizacji na terenie miasta? Jest takie zagrożenie.

Czarny scenariusz może się spełnić, jeśli do 2014 roku spółce nie uda się wyegzekwować od właścicieli posesji, na których są szamba, wykonania przyłączy do wybudowanej sieci kanalizacyjnej. Taki jest wymóg unijnej dotacji.

70 mln zł spółka Wod-Kan otrzymała z Funduszu Spójności. Program modernizacji kanalizacji w mieście zakłada likwidację przydomowych szamb. Problem jest na tyle poważny, że zajęli się nim nawet miejscy radni, którzy w kolejnych miesiącach będą się głowić, jak zachęcić mieszkańców do wykonania przyłączy.
Według raportu przedstawionego przez miejskich urzędników, na terenie Bełchatowa znajduje się w sumie jeszcze 651 przydomowych szamb. Z danych wynika, że wiele z nich nie jest regularnie opróżnianych.

- Generalnie jest to problem sanitarny i budżetowy - mówi Włodzimierz Kuliński, wiceprzewodniczący Rady Miasta. - Aby nie zwracać pozyskanych pieniędzy z Unii, trzeba osiągnąć odpowiednie wskaźniki przyłączenia posesji do kanalizacji. Jeżeli to nie zostanie zrealizowane, to może dojść do konieczności zwrotu pozyskanych środków i straty miasta mogą sięgnąć wielu milionów złotych. A niestety, ludzie nie kwapią się do robienia przyłączy.

Dlatego przygotowany ma zostać system zachęt dla właścicieli nieruchomości wyposażonych w szamba, aby ci zdecydowali się na podłączenie do kanalizacji. W planach są także kontrole prowadzone przez straż miejską, bo niestety często posiadacze przydomowych szamb regularnie ich nie opróżniają.
Sylwester Melon, prezes spółki Wod-Kan, tłumaczy, że jednym z założeń planu przebudowy kanalizacji jest właśnie likwidacja szamb i tzw. efekt ekologiczny.
- Nie możemy brać pieniędzy unijnych, nic w zamian nie dając. Dlatego te przyłącza muszą zostać wykonane - mówi Sylwester Melon. - Jest zbyt wcześnie, aby rozmawiać o szczegółach programu zachęcającego do likwidacji szamb. Będzie gotowy w okolicach maja.

Jak dodaje, przyłącza mają zostać wykonane do 2014 roku i muszą za nie zapłacić mieszkańcy. Według przepisów, w ciągu dwóch lat od powstania kanalizacji właściciel posesji powinien wykonać przyłącze.
- Przepisy są jasne i zobowiązują mieszkańców do wykonania takich przyłączy. Nie ma możliwości, aby zajęła się tym spółka. Przyłącze stanowi własność odbiorcy i on musi je sfinansować - mówi Sylwester Melon.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto