Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Bełchatowa i powiatu oszukani za pośrednictwem OLX oraz aplikacji WhatsApp. Jak działają oszuści na OLX?

Anna Frysz
Anna Frysz
Jedyną rzeczą, jaką ma zrobić sprzedający, to naszykować rzecz i czekać na kuriera i... wejść w link.
Jedyną rzeczą, jaką ma zrobić sprzedający, to naszykować rzecz i czekać na kuriera i... wejść w link. pixabay.com
Kilkudziesięciu mieszkańców powiatu bełchatowskiego zostało oszukanych w tym roku za pośrednictwem serwisu OLX

Bełchatowianie oszukani na OLX.

Bełchatowscy policjanci praktycznie każdego dnia przyjmują zawiadomienia o oszustwach z wykorzystaniem portalu OLX oraz aplikacji WhatsApp.

- Pomimo licznych apeli, wiele osób wciąż daje się oszukać internetowym przestępcom. Ci, wykorzystując nieuwagę oraz pośpiech, wyłudzają od pokrzywdzonych dane, za pomocą których uzyskują dostęp do kart płatniczych i kont bankowych. Od stycznia do sierpnia w ten sposób oszukanych zostało kilkadziesiąt mieszkańców powiatu - informuje Komenda Powiatowa Policji w Bełchatowie.

Jak działają oszuści na OLX?

  • Osoba sprzedająca wystawia rzecz na OLX. Praktycznie od razu po wystawieniu ogłoszenia, najczęściej za pośrednictwem aplikacji WhatsApp kontaktuje się "kupiec", pytając czy oferta jest aktualna. Proponują zakup połączony z opcją przesyłki kurierskiej. Jedyną rzeczą, jaką ma zrobić sprzedający, to naszykować rzecz i czekać na kuriera i... wejść w link, który rzekomo ma doprowadzić do tego, że sprzedający otrzyma płatność z góry za przesyłkę. W tym momencie każdemu powinno zapalić się czerwone światło,
  • oszust wysyła link prowadzący do fałszywej strony, która łudząco przypomina oryginalną stronę OLX, czy firmy kurierskiej, często nawet jest dostępna opcja prowadzenia czatu z "kupującym",

  • pokrzywdzony po kliknięciu w podesłany link zostaje przekierowany na przestępczą stronę. Znajduje tutaj formularz, w który ma wpisać dane, między innymi numer karty bankowej, datę jej ważności, trzycyfrowy numer CVC, czasem jest też proszony o zalogowanie się do swojego konta, czy też podanie wysokości dostępnych środków,

  • następnie pokrzywdzony nie przewidując zagrożenia podaje kody autoryzacyjne uzyskiwane ze swojego banku, nie czytając ich treści. Sprzedający nie zdaje sobie sprawy, że autoryzuje nieuprawnione, przestępcze transakcje ze swojego rachunku. W tym momencie przestępca kradnie oszczędności z konta. Płaci kartą pokrzywdzonego za pomocą aplikacji płatniczej lub wypłaca nią gotówkę w bankomacie.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto