Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Michał Winiarski opuszcza PGE Skrę Bełchatów. Teraz samodzielnie poprowadzi zespół PlusLigi

Adam Kieruzel
W debiutanckim sezonie 2017/2018, w roli drugiego trenera PGE Skry Bełchatów Michał Winiarski mógł już świętować zdobycie mistrzostwa Polski
W debiutanckim sezonie 2017/2018, w roli drugiego trenera PGE Skry Bełchatów Michał Winiarski mógł już świętować zdobycie mistrzostwa Polski Adam Kieruzel
Po dwóch latach w roli drugiego trenera PGE Skry Bełchatów Michał Winiarski robi kolejny krok w przód, jeżeli chodzi o ławkę trenerską. Były siatkarz bełchatowskiego klubu w przyszłym sezonie samodzielnie ma poprowadzić jedną z drużyn PlusLigi. Od kilku tygodni krążą nieoficjalne informacje, jakoby miał to być Trefl Gdańsk.

"Winiar" na ławce trenerskiej znalazł się, kiedy z powodu kontuzji musiał zakończyć swoją karierę. Michała Winiarskiego w tej roli widział włoski szkoleniowiec Roberto Piazza, który wówczas przejmował stery w PGE Skrze Bełchatów. Dla obu było to dobre rozwiązanie, ponieważ kilka lat swojej kariery Winiarski spędził we Włoszech, co pozwoliło mu na swobodną komunikację z trenerem Piazzą.

Po raz pierwszy zawodnikiem PGE Skry Bełchatów Michał Winiarski został w 2005 roku dokąd przyszedł z AZS Częstochowa. Po roku gry w ekipie żółto-czarnych, zdobyciu mistrzostwa Polski i Pucharu Polski zdecydował się przenieść do włoskiego Trentino Volley, gdzie spędził trzy sezony zgarniając mistrzostwo Włoch i Ligę Mistrzów.

W 2009 roku przyjmujący wrócił do Bełchatowa, gdzie grał przez cztery lata zdobywając kolejne mistrzostwa Polski, dwa Puchary Polski, srebrny medal Ligi Mistrzów, Superpuchar Polski, czy srebro i brąz Klubowych Mistrzostw Świata.

Sezon 2013/2014 popularny "Winiar" spędził w rosyjskim Fakieł Nowy Urengoj, a potem na ostatnie trzy lata swojej kariery wrócił do PGE Skry Bełchatów. W 2017 roku bydgoszczanin był zmuszony przedwcześnie zakończyć swoją siatkarską przygodę.

- Michał Winiarski zawsze będzie ważną postacią naszego klubu, bo odnosił w nim wielkie sukcesy zarówno jako zawodnik, jak i początkujący trener. Cieszę się, że swoją trenerską karierę rozpoczął w PGE Skrze. Bardzo dziękuję Michałowi za te wszystkie lata i nie mówię żegnaj, a do zobaczenia – mówi prezes klubu Konrad Piechocki.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto