MegaMed otwiera chirurgię jednodniową

Pacjenci w ciągu 24 godzin będą mogli poddać się operacji i jeszcze tego samego dnia zostaną wypisani do domu. Na początek w placówce, której właścicielem jest bełchatowska elektrownia, mają być realizowane zabiegi artroskopii, m.in. kolan i stawów, a także operacje oczu, m.in. zaćmy.

- Jest duże zapotrzebowanie w regionie na tego typu zabiegi - mówi Krzysztof Chwiałkowski, prezes MegaMedu. - Będziemy się starać o zakontraktowanie tych usług w Narodowym Funduszu Zdrowia, aby pacjenci mogli korzystać z nich za darmo - zapowiada Chwiałkowski.

Przychodnia, uruchamiając zakład, chce odciążyć pobliski szpital, gdzie pacjenci na podobne zabiegi muszą czekać w kolejkach. W późniejszym czasie na oddziale mają być przeprowadzane także zabiegi z zakresu kosmetologii, m.in. usuwanie narośli na skórze oraz zabiegi usuwania żylaków. Oddział będzie składał się z rejestracji, sali przygotowania pacjenta, sali operacyjnej, sali wybudzeń, na chorych będzie też czekał pokój wypoczynkowy. Dla osób, które gorzej zniosą zabieg chirurgiczny i będą zmuszone zostać nieco dłużej w przychodni, będzie przygotowana sala chorych z kilkoma łóżkami.

- Wówczas lekarze ocenią, czy pacjent nadaje się do wyjścia do domu czy też nie - mówi Chwiałkowski. - Prace budowlane są już na tyle zaawansowane, że uda nam się zmieścić w terminach, dlatego otwarcie oddziału chirurgii planujemy już w lipcu.

Przychodnia nie kryje, że uruchamiając oddział, chce zwiększyć dostępność takich zabiegów w Bełchatowie, bo dotychczas chorzy na podobne operacje musieli jeździć do innych miast.

- Wiemy, że lekarze z Bełchatowa, specjaliści w tym zakresie, operują m.in. w Mińsku Mazowieckim, do którego pacjenci są dowożeni busami - mówi Chwiałkowski. - Chcemy mieszkańcom naszego regionu zaoferować taką usługę.

Przychodnia chce zatrudniać najlepszych fachowców, m.in. z Łodzi. Według zapowiedzi dyrekcji, oddział ma funkcjonować kilkanaście godzin na dobę. W trakcie jednego dnia będzie możliwe przyjęcie nawet do kilkunastu pacjentów.

- Jesteśmy już po wstępnych uzgodnieniach ze sławami w dziedzinie artroskopii o tytułach profesorskich i doktorskich - mówi Krzysztof Chwiałkowski.

Otwarcie nowego oddziału i zakup nowoczesnego sprzętu kosztować będą blisko 2 mln zł. Przychodnia inwestycję sfinansuje m.in. ze sprzedaży działek na Rogowcu oraz z wypracowanego zysku w ubiegłych latach. Według zapowiedzi dyrekcji, oddział ma spełniać wszelkie unijne wymogi.