Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mecze Rakowa w Bełchatowie kłopotliwe dla policji, ale cenne dla miejskiej kasy

Redakcja
Bełchatowski obiekt jest nadal jednym z nowocześniejszych w regionie, dzięki czemu spełnia wymagania Ekstraklasy i 1 ligi
Bełchatowski obiekt jest nadal jednym z nowocześniejszych w regionie, dzięki czemu spełnia wymagania Ekstraklasy i 1 ligi Dariusz Śmigielski
Po czterech latach Ekstraklasa wróci do Bełchatowa. Stanie się tak za sprawą Rakowa Częstochowa, który szukał obiektu umożliwiającego grę na tym poziomie. Na stadionie w Częstochowie prowadzone będą bowiem prace budowlane. Jednak obecność gości spod Jasnej Góry w Bełchatowie rodzi pewne problemy...

Pod koniec maja Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN poinformowała, przyznając licencję Rakowowi Częstochowa, że w roli gospodarza będzie grał na Stadionie Ludowym w Sosnowcu. W połowie czerwca to samo gremium wyraziło jednak zgodę na mecze częstochowian w Bełchatowie. Częstochowski klub planuje tu rozegrać 10 meczów Ekstraklasy. Na tę chwilę nie wiadomo, co ze spotkaniami Pucharu Polski.

- Kibice będą mogli oglądać futbol na wysokim poziomie. Za sprawą Rakowa będą to mecze Ekstraklasy, a GKS-u 1 ligi. Do Bełchatowa ponownie będą przyjeżdżać ludzie związani z dużym futbolem - tłumaczy Marcin Szymczyk, były prezes górniczego klubu, a obecnie dyrektor Miejskiego Centrum Sportu, administratora stadionu.

Za wynajem GIEKSA Areny na jeden mecz Raków będzie płacił 39 tys. zł do kasy MCS oraz drugą, mniejszą do GKS.

- Myślę, że w sytuacji, w której klub obecnie się znajduje, będą to znaczne środki. Będzie to przychód, który umożliwi załatanie pewnych kwestii budżetowych - przekonuje Wiktor Rydz, prezes klubu. - Jako administrator obiektu chcemy z tych pieniędzy wykonać niezbędne remonty. Zdajemy sobie sprawę, że rusza go „ząb” czasu, Prace czynione pod kątem Ekstraklasy będą się wiązały z plusami dla wszystkich korzystających z tego obiektu - dodaje Szymczyk.

Co przemawiało na korzyść Bełchatowa? Zdaniem Szymczyka to m.in. bardzo dobry stan murawy, zadaszone trybuny, zaplecze techniczne czy system podgrzewania murawy. - System działa, jedyne co musimy zrobić, to w najbliższym czasie wymienić jeden element. Już wcześniej chcieliśmy to uczynić, dlatego teraz tym bardziej to zrobimy - wyjaśnia. Sprawdzono też oświetlenie, które będzie spełniało wymogi transmisji spotkań Ekstraklasy. Dyrektor MCS przekonuje, że murawa stadionu, która należy do krajowej czołówki, wytrzyma przewidywane obciążenia. Po trzech latach ponownie otwarta będzie trybuna południowa, na której zasiądą kibice z Częstochowy.

Organizacja meczów Rakowa Częstochowa na stadionie przy ulicy Sportowej wzbudziła duże, niekoniecznie sportowe, emocje podczas ostatniej sesji rady miasta. Karol Mielczarek, komendant bełchatowskiej policji, odpowiadając na pytania radnych odnośnie zabezpieczania meczów przez bełchatowską policję stwierdził, że według wstępnych szacunków siedem spotkań ligowych w Bełchatowie to dodatkowy koszt dla policji rzędu 130-160 tys. zł.

Według szacunków bełchatowskiej komendy do zabezpieczenia meczu z Bełchatowa trzeba będzie delegować od 60 do 100 policjantów, co może odbyć się kosztem patroli policyjnych na terenie miasta. Obecnie szef bełchatowskiej policji w sprawie wypowiada się bardziej powściągliwie zaznaczając, że bełchatowska komenda "obecnie szacuje siły i środki, które będą niezbędne do zabezpieczania meczy ekstraklasy".

- Wyliczenia dotyczące kosztów osobowych zabezpieczenia imprez masowych meczy Rakowa Częstochowa powstały poprzez oszacowanie kosztów w przypadku, gdyby całe zabezpieczenie zostało pokryte z funduszu wsparcia policji (patrole ponadnormatywne refundowane przez miasto) - mówi Karol Mielczarek. - W innym przypadku skierowanie policjantów do zabezpieczenia meczy spowoduje zmniejszenie ilości patroli na terenie miasta i powiatu - dodaje.

Jak dodaje, prowadzone z miastem rozmowy pozwalają sądzić, że mecze nie odbędą się z dużym obciążeniem dla mieszkańców miasta. - Otrzymaliśmy w tym zakresie wstępne zapewnienie o zwiększeniu środków na patrole ponadnormatywne. Nie jest tajemnicą, iż przed każdą imprezą masową szacowane jest ryzyko oraz ilości sił i środków niezbędnych do właściwego zabezpieczenia meczu - mówi Karol Mielczarek. - W kwestii przydzielenia funkcjonariuszy z garnizonu łódzkiego oraz śląskiego – będzie to rozpatrywane oddzielnie, każdorazowo przed każdym meczem - kończy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mecze Rakowa w Bełchatowie kłopotliwe dla policji, ale cenne dla miejskiej kasy - Bełchatów Nasze Miasto

Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto