Ale nie jest to pierwszoplanowe zmartwienie przy ul. Sportowej. Teraz problemem numer jeden jest najbliższy mecz ligowy. W sobotę o godz. 15.45 w stolicy przy ul. Konwiktorskiej bełchatowia - nie zmierzą się z Polonią Warszawa. Drużyna trenera Pawła Janasa przegrała dwa mecze z rzędu i nawet nie zdobyła nich gola. Dla kogo trzynastka będzie szczęśliwa, bo będzie to trzynaste spotkanie obu tych drużyn? Te zespoły wyjątkowo nie lubią dzielić się punktami, o czym świadczą zaledwie trzy remisy w trakcie piętnastu lat. Bilans jest na razie korzystny dla polonistów, którzy wygrali 5 spotkań przy czterech zwycięstwach giekaesiaków. Goście wygrali w stolicy z Polonią tylko pierwsze spotkanie 15 lat temu 1:0. W pozostałych występach przy Konwiktorskiej bełchato-wianie już nie zdobyli bramki.
W minionym sezonie w Beł-chatowie wygrał GKS 3:2 ( Dawid Nowak 3 - Daniel Gołębiewski 2), a w rewanżu był bezbramkowy remis.
Po piątkowym treningu osiemnastu bełchatowian wyjeżdża do Warszawy. W stosunku do meczu w Zabrzu zapowiadają się zmiany w składzie.
Ekstraklasa SA dokonała zmiany terminów dwóch meczów siódmej kolejki. W poniedziałek, 19 września, o godz. 18.30 miał się odbyć mecz Korony Kielce z Lechią Gdańsk, który rozegrany zostanie dwa dni wcześniej o godz. 18. Natomiast w poniedziałkowy termin wskakuje spotkanie Wisła - PGE GKS Bełchatów w Krakowie.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?