Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Manifestacja ma być żółtą kartką dla prezydenta

Ewa Drzazga
Edyta Korytek (z lewej) liczy na udział tych, którzy brali udział w październikowym proteście
Edyta Korytek (z lewej) liczy na udział tych, którzy brali udział w październikowym proteście Grzegorz Maliszewski
Będzie protest wobec polityki magistratu. Manifestację zaplanowano na17 kwietnia.

- Mamy dość takiej władzy - antyrodzinnej, antyspołecznej! - mówi Edyta Korytek, organizatorka manifestacji, która we wtorek, 17 kwietnia, ma się odbyć w Bełchatowie. Jej zdaniem, mile widziani będą wszyscy, którym nie podoba się to, co obecnie dzieje się w mieście.

Edyta Korytek oficjalnie występuje jako organizatorka manifestacji, ale nie jest - jak podkreśla - sama. Osób, które w przygotowaniu tego przedsięwzięcia chcą pomóc, nie brakuje.
- Chcemy otworzyć ludziom oczy na to, co dzieje się w Bełchatowie i w okolicach miasta. Rządzący nie liczą się ze zdaniem mieszkańców - mówi. - Do tej pory władza była bezkarna, nikt jej na ręce nie patrzył. Ci, którzy są oburzeni decyzjami, odbijającymi się przede wszystkim na zwykłych ludziach, powinni przyjść na manifestację.

Edyta Korytek nie ukrywa, że protest ma wiele wspólnego z manifestacją w październiku ubiegłego roku. Wtedy pod magistratem rodzice protestowali przeciwko wyższym opłatom za przedszkola.
Dla 13 uczestników udział w tamtej manifestacji zakończył się tzw. wyrokami nakazowymi. Złożyli już wobec tych wyroków sprzeciwy.
- Ale jestem przekonana, że to co nas spotkało nie zniechęci innych do udziału w proteście - dodaje Edyta Korytek. - Wręcz przeciwnie, wielu jest oburzonych postępowaniem władz, policji, prokuratury. Na nich liczymy.

Jak zaznacza, planowana manifestacja jest legalna. Zgłoszenie wpłynęło do magistratu, wszystkie formalności są dopełnione. Uczestnicy zbiorą się przy fontannie na placu Narutowicza o godz. 15.20. Z transparentami i megafonami przejdą pod magistrat. Potem, chodnikami po obu stronach ulicy, będą szli w kierunku siedziby prokuratury, a następnie policji.

Na plakacie, przygotowanym dla propagowania manifestacji, widnieje przekreślony wizerunek prezydenta Marka Chrzanowskiego. Jednak, jak zaznacza Edyta Korytek, nie jest to akcja wymierzona tylko w prezydenta. Chrzanowski jest "twarzą" magistratu i firmuje prowadzoną tam politykę.
- Decyzje najbardziej uderzają w zwykłych ludzi - dodaje organizatorka protestu. - Dosyć biernego przyglądania się!

Akcja propagująca protest dopiero się rozkręca. Będzie prowadzona na portalach społeczn-ściowych. Plakaty wkrótce pojawią się też w Bełchatowie i w okolicach miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto