Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mały Tymek bardzo liczy na naszą pomoc. Potrzebne są pieniądze na leczenie chłopca

Adam Kieruzel
Tymuś Malinowski z Zelowa potrzebuje funduszy na leczenie
Tymuś Malinowski z Zelowa potrzebuje funduszy na leczenie Arch. prywatne
Tymoteusz Malinowski jest wesołym, bardzo dzielnym chłopcem. Zmaga się jednak z ciężką chorobą, przyszedł bowiem na świat z wrodzonym wodogłowiem. W leczeniu pomagają mu najbliżsi, ale mocno angażują się w tę pomoc także mieszkańcy Zelowa.

Problemy rozpoczęły się w 28 tygodniu ciąży. To właśnie wtedy pani Agata, mama Tymka, trafiła do szpitala ze skurczami. Z badań wynikało, że chłopcu poszerzają się komory boczne w głowie.

- Pierwszą operację Tymek przeszedł będąc jeszcze w brzuszku. Było to założenie shuntu komorowo-owodniowego do główki - wspomina mama chłopca. - Ten shunt jednak wypadał, ponieważ Tymek miał bardzo podwyższone białko w płynie mózgowo-rdzeniowym. W 35 tygodniu zapadła decyzja o rozwiązaniu ciąży - dodaje Agata Malino-wska.

Przyspieszenie porodu było zdaniem lekarzy konieczne, istniało bowiem coraz większe zagrożenie, że Tymek może nie przeżyć ciąży.

Pierwsze 7,5 miesiąca po narodzinach chłopca rodzina spędziła w szpitalu. Wówczas zdia-gnozowano u małego Tymoteusza wiotkość krtani i zespół opuszkowy, co sprawiało mu problemy w przyjmowaniu pokarmów. Chłopiec był karmiony przez sondę.

- To nie był łatwy czas. Żona przez cały czas była z Tymkiem w szpitalu. Ja jechałem do nich po pracy. Zmieniałem jąna kilka godzin, by też mogła odpocząć - tłumaczy Krzysztof Malinowski. - To trudne , kiedy dookoła widzi się tyle chorych dzieci - dodaje tata chłopca.

Mały Tymuś cały czas jest poddawany rehabilitacji. W miarę możliwości finansowych rodzice starają się również jeździć z nim kilka razy w roku na specjalistyczne turnusy rehabilitacyjne. Chłopczyk ma także problemy ze wzrokiem. Długie oczekiwanie na operacje spowodowało uszkodzenie nerwów wzrokowych.

- Jesteśmy na etapie zakupu nowych ortez na nogi i nowego pionizatora z odwiedzeniem, aby mógł stać w rozkroku. Dzieci niechodzące mają bowiem ryzyko zwichnięcia bioder - wyjaśnia Agata Malinowska.

- Chcemy, aby było jak najmniej ingerencji chirurgicznych - dodaje tata.

Rodzice zbierają też fundusze na zakup wózka aktywnego, by Tymuś mógł się usamodzielnić. Chłopiec przez ostatnie dwa lata zrobił spory postęp. Dziś uczęszcza do przedszkola integracyjnego w Bełchatowie, dzięki czemu ma kontakt z dziećmi, a jego rodzicom takie rozwiązanie ułatwia życie, choćby dając czas na załatwianie różnych ważnych spraw w ciągu dnia.

Mieszkańcy gminy Zelów chętnie pomagają

Rodzina na szczęście może liczyć na wsparcie mieszkańców gminy Zelów. W ciągu ostatnich dwóch lat dwukrotnie zorganizowano bal charytatywny. Pierwsza impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem, ale drugi bal zgromadził blisko 240 osób.

W Zelowie rozegrano też charytatywny turniej piłki nożnej podczas którego także zbierano pieniądze na leczenie Tymoteusza.

Ważna w tym wszystkim jest też osoba Łukasza Niedziel-skiego, który od początku włączył się w pomoc dla małego chłopca i pomaga rodzinie na wszelkie sposoby. Organizacja pierwszego balu spoczywała na jego barkach. W przypadku drugiego było już nieco łatwiej, bo w organizacji całej imprezy pomagała też rodzina.

- Chętnych do pomocy jest coraz więcej. Po balu rozmawialiśmy z burmistrzem Zelo-wa Tomaszem Jachymkiem, który zaoferował pomoc. Przewodniczący Rady Powiatu Bełchatowskiego, Sławomir Malinowski, również chce nam pomóc. Osoby, które wynajmowały nam salę, również zgłaszają dalszą chęć organizacji wspólnych balów charytatywnych - wymieniają rodzice.

Tymuś czyli kochany, mały uparciuszek

Tymoteusz na ogół jest wesołym, pogodnym chłopcem, ale ma też swoje zdanie, bywa małym uparciuszkiem, który lubi postawić na swoim. Jak każde dziecko ma lepsze i gorsze dni. W jego przypadku gorsze dni są spowodowane ilością wykonywanych ćwiczeń.

Oczywiście rodzice robią wszystko, by pomóc Tymkowi, ale nie brakuje też obaw o przyszłość chłopca.

- Moim marzeniem jest, aby Tymuś postawił kiedyś swój pierwszy, samodzielny krok. Chciałabym, aby stał się samodzielny - mówi Agata Ma-linowska.

- Ja również mam takie marzenia i z dnia na dzień uczymy Tymka samodzielności - dodaje tata chłopca.

Zobacz także:
DNI OTWARTE W SZKOLE PODSTAWOWEJ NR 1 W BEŁCHATOWIE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto