Jeszcze dosadniej mówili piłkarze. - Chyba każdy widział, że to, co dzisiaj zaprezentowaliśmy, nie przystoi do poziomu ekstraklasy - mówił w telewizyjnym wywiadzie Marcin Drzymont.
Bartoszek wystawił mocno ofensywny skład zespołu, ale nie przyniosło to rezultatu. A gdy po przerwie próbował ratować sytuację wpuszczeniem Grzegorza Barana, piłkarz po dziesięciu minutach doznał kontuzji. - To popsuło nam plany taktyczne. Liczyłem, że jego wejście uporządkuje grę w tyłach i pozwoli nam wyprowadzać kontrataki. Nie mogliśmy jednak tego zrealizować - żałował Bartoszek.
Tymczasem trener Zagłębia Jan Urban był bardzo zadowolony, bo jego zespół wygrywając w Bełchatowie 2:0 zapewnił sobie utrzymanie w ekstraklasie. - Jestem zadowolony z wyniku, ale z gry nie - podkreślał jednak Urban. - Rozpoczęliśmy mecz bardzo asekuracyjnie. I było to niepotrzebne, bo mogliśmy od początku zdecydowanie zaatakować. Jak zrobiliśmy to po przerwie, to wywalczyliśmy trzy punkty.
Następna kolejka ekstraklasy odbędzie się w środę o godz. 19. Piłkarze PGE GKS zagrają w Warszawie z Polonią.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?