Lodowate Babeczki-Morsy Bełchatów pomagają Maciusiowi Magierze.
Lodowate Babeczki z Bełchatowa pomagają Maciusiowi Magierze. Już w najbliższą niedzielę, 21 lutego 2021 roku Lodowate Babeczki - Morsy Bełchatów, na zaproszenie PR Morsświry, będą brały udział w akcji charytatywnej Morsowanie dla Maciusia Magiery i zapraszają na wspólne morsowanie nad Zalewem w Cieszanowicach.
- Jeśli morsujecie lub chcecie to zrobić po raz pierwszy pod okiem zahartowanych morsów to jest to impreza dla Was - zachęcają organizatorzy. - Podczas imprezy będzie prowadzona zbiórka charytatywna dla Maciusia Magiery.
Pieniądze potrzebne są na rehabilitację chłopca.
PR Morsświry i Lodowate Babeczki - Morsy Bełchatów z Bełchatowa zapraszają na wspólne morsowanie nad Zalewem w Cieszanowicach.
W programie:
co pół godziny rozgrzewka dla morsujących i wejście do wody,
gorąca herbata,
ciasto,
ognisko.
Morsy. Zalew Cieszanowicki. Morsowanie dla Maciusia
Maciuś Magiera urodził się 8 września 2012 roku w 27 tygodniu ciąży. Przeszedł wszystkie możliwe powikłania związane ze wcześniactwem. Zdiagnozowano czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce.
Maciek jest pod stałą opieką: neurologa, neurochirurga, endokrynologa, okulisty, pediatry, ortopedy i fizjoterapeutów. Jest pogodnym i radosnym chłopcem, ale wymaga intensywnej i ciągłej rehabilitacji oraz zaopatrzenia ortopedycznego.
Lodowate Babeczki - Morsy Bełchatów z Bełchatowa są rozchwytywane. Na 14 lutego, w walentynki, Morsy z Czarnocina zaprosiły Lodowate Babeczki - Morsy Bełchatów do Rybakówki i tak jak na zbiorniku retencyjnym "Patyki" koło Zelowa odbyło się tam walentynkowe morsowanie.
Morsowanie dla Gabrysi
Morsowanie to było połączone z charytatywną zbiórką dla Gabrieli Stańczyk. Morsy z Czarnocina i Morsy z Tuszyna już nie pierwszy raz złączyły swoje siły w słusznym celu.
Morsy z Czarnocina zaprosiły do uczestnictwa w tej charytatywnej akcji również Lodowate Babeczki - Morsy Bełchatów. Było wejście do lodowatej wody, ognisko, kaszanka i kiełbaska z rusztu, gorąca herbata i coś na słodko. Mieszkańcy nie zawiedli.
Gabrysia to dziewczynka, która choruje na SMA - rdzeniowy zanik mięśni. Jest to nieuleczalna, ciężka choroba genetyczna powodująca obumieranie wszystkich mięśni. Gabrysia przez 1,5 roku walczyła o swoje życie w Mediolanie, z dala od domu i rodziny.
Była jednym z trojga polskich dzieci, które udały się do innego kraju, by wziąć udział w badaniu klinicznym i przyjąć leczenie terapią genową. Wciąż jednak potrzebuje kosztownych rehabilitacji i specjalistycznych sprzętów.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?