Prezes Skry Konrad Piechocki mówi, że Tomis stać na bardzo dużo i pokazał to w meczach z Fenerbahce. Skra musi być skoncentrowana, żeby nie popsuć tego, co do tej pory wypracowała
W obu drużynach, w porównaniu do pierwszego meczu tych drużyn z Rumunii, są zmiany - z PGE Skry odeszli Yosleyder Cala i Dejan Vincić, natomiast Tomis opuścił fiński atakujący Olli-Pekka Ojansivu.
Jacek Nawrocki, trener PGE Skry ma problem, bo kontuzjowany jest Aleksandar Atanasijević, który wprawdzie przyjechał z kolegami do Łodzi, ale prawdopodobnie nie zagra.
Jeśli Atanasijević nie wystąpi, wówczas w roli atakującego zobaczymy Mariusza Wlazłego, a na przyjęciu zagra Michał Bąkiewicz. W takim zestawieniu gracze PGE Skry wystąpili w ostatnim meczu ligowym w Lotosem Treflem w Gdańsku, gdy wygrali 3:0.
Wlazły mówi, że Skra skupia się na tym, by wygrać, a nie kalkulować i zwyciężyć w dwóch setach. Kibice chcą zobaczyć, jak Skra wygrywa i drużyna postara się spełnić to marzenie, choć to sport i nigdy niczego nie można być pewnym.
Źródło: PGE Skra - Tomis Konstanca w łódzkiej Atlas Arenie. Dwa sety Skry od wygrania grupy
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?