Lalki w bełchatowskim muzeum

– Trzon ekspozycji stanowią lalki, wywodzące się z dwutysięcznej kolekcji anonimowej
angielskiej podróżniczki, którą fascynowało zbieranie wiadomości o obyczajach i kulturze obcych jej narodów – mówi Ewa Liszka. – Odwiedzając różne zakątki świata, przywoziła na pamiątkę odbytych podróży lalki w strojach charakteryzujących dany region świata, a więc stroje regionalne, ludowe, narodowe, a nawet kultowe. Różnią się one od innych tym, że oznaczono je - datą i miejscem pozyskania.

Po wielu latach pokaźna kolekcja trafiła pod młotek aukcyjny na cele dobroczynne na rzecz dzieci. Mimo wielu usilnych starań nie udało się ustalić tożsamości kolekcjonerki, która jak się okazało, chciała pozostać na zawsze anonimową. – Dzięki wspaniałomyślności moich krewnych zamieszkujących w Anglii 273 lalki pochodzące z tej kolekcji zostały zakupione i podarowane mojej córce Jagodzie – dodaje Ewa Liszka.

Kolekcja była pokazana po raz pierwszy w czerwcu 1996 r. w Muzeum Historii Katowic i od tej pory gościła w ponad trzydziestu muzeach w Polsce.
W 2002 roku, kolekcja otrzymała "Certyfikat Rekordu " za rekordową kolekcję lalek w strojach regionalnych, od Towarzystwa Kontroli Rekordów Niecodziennych z siedzibą w Rabce –Zdroju.

Wystawa dostępna jest w Galerii na piętrze. Czynna będzie do końca stycznia.