Już wiadomo, że odpada jedna z trzech opcji - negocjacje z utworzoną przez pracowników i samorząd powiatu spółką Piotrkowska Komunikacja Samochodowa. Zostają dwie - udział spółki w przetargu i komunalizacja.
Ministerstwo z propozycją komunalizacji (przekazanie przedsiębiorstwa samorządowi) wystąpiło pod koniec ubiegłego roku. Nie mogło z tego skorzystać ani miasto, bo nie może prowadzić transportu zbiorowego poza swoimi granicami, ani powiat, bo siedziba przedsiębiorstwa nie mieści się na jego terenie. - Gdyby ministerstwo zrezygnowało z tego warunku i wróciło do komunalizacji, byłaby szansa na przejęcie przedsiębiorstwa bez wykładania pieniędzy - mówi Piotr Wojtysiak, sekretarz zarządu powiatu.
W ciągu ostatnich tygodni w MSP praktycznie co drugi dzień rozmowy prowadzi starosta piotrkowski albo delegacja pracowników PKS. Zdają oni sobie sprawę, że o ile spółka PKS ma szansę na kredyt na zakup udziałów PKS, to nie wyłoży więcej niż minimalne 4,5 mln zł. A to oznacza, że nie wygra przetargu, jeśli przystąpi do niego firma mogąca wyłożyć więcej. Na razie, wiadomo, że zainteresowana przetargiem jest firma Arriva Polska (przewozy regionalne pociągami), której przedstawiciele badali już sytuację finansową piotrkowskiego PKS.
- W przetargu szans nie mamy - mówi Wacław Janicki, przewodniczący Solidarności w PKS. - Jeśli wygra inna firma, pakiet socjalny mamy zagwarantowany na rok, a potem nowy właściciel może zrobić co zechce z 177 pracownikami.
W czwartek na posiedzeniu zarządu powiatu starosta ma przedstawić wyniki środowych rozmów w ministerstwie.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?