Kto waszym zdaniem zasługuje na miano Nauczyciela Roku?

Wiedzę z geografii Beata Szydłowska stara się przekazywać uczniom Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 w Bełchatowie tak, by zrozumiało nawet 10-letnie dziecko. Emanuje od niej spokój i ciepło, choć zapewnia, że na lekcjach nie usiedzi przy biurku, a jest wulkanem energii. Czy to właśnie te cechy sprawiły, że jest jedną z kandydatek w plebiscycie na Nauczyciela Roku?


Ryszard Mazerant, matematyk, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Piotrkowie, jest nauczycielem z 40-letnim stażem. Jego sposób na dobre wychowanie młodzieży to zbudowanie sobie od początku odpowiedniego autorytetu. Ale, jak zaznacza, nie siła, a mądrość powinna być najważniejsza.


Przed tygodniem ogłosiliśmy nasz plebiscyt na Nauczyciela Roku. Chcemy docenić te osoby, które ciekawie prowadzą lekcje, starają się zrozumieć uczniów, są dla nich autorytetem. Do zgłaszania kandydatów zapraszamy uczniów, absolwentów szkół i rodziców. Plebiscyt skierowany jest do wszystkich typów szkół (przedszkola, podstawówki, gimnazja, szkoły ponadgimnazjalne) z Piotrkowa, Bełchatowa i obu powiatów.


Na zgłoszenia czekamy do 21 listopada, do północy. Można je przesyłać na adresy [email protected], [email protected]. Prosimy o dołączenie krótkiego opisu - jakiego przedmiotu uczy nauczyciel i w jakiej szkole wraz z uzasadnieniem jego kandydatury. Sylwetki zgłoszonych pedagogów przedstawimy w tygodniku ,,7 Dni" 25 listopada, wtedy też rozpocznie się głosowanie (za pomocą SMS-ów i kuponów). Plebiscyt rozstrzygniemy na początku stycznia.

Partnerem naszej akcji jest piotrkowski oddział Związku Nauczycielstwa Polskiego. Na laureatów czekają nagrody ufundowane przez ,,7 Dni" i ZNP w Piotrkowie.


Beata Szydłowska, wicedyrektor i nauczyciel geografii w ZSP nr 4 w Bełchatowie, to jedna z pierwszych zgłoszonych kandydatek. W zawodzie pracuje od 15 lat, od początku w ZSP nr 4. Spokojna, łagodna, ale, jak podkreśla, wymagająca. Najlepiej czuje się nie w gabinecie wicedyrektora, ale w swojej pracowni, która urządziła razem z uczniami. A ta lśni czystością, uroku dodają jej firanki i zielonkawo-żółte zasłonki w oknach, na ścianie ze zdjęć uśmiechają się wychowankowie Beaty Szydłowskiej. - W tej klasie uczeń ma czuć się komfortowo - dodaje. 


Ryszarda Mazeranta do plebiscytu zgłosił były uczeń, pisząc, że jest on wychowawcą pokoleń, autorytetem wśród uczniów i kadry w ZSP nr 2. Sam kandydat podkreśla, że ważne jest to, aby lubić to, co się robi oraz tych, z którymi się pracuje, w tym przypadku młodzież. Bez tego, nawet nie ma po co obejmować tę posadę.


- Nauczycielem zostałem przez przypadek, ale nie żałuję - mówi. - Ważna jest dyscyplina, może na początku bywałem trochę ostry, ale dzięki temu mieliśmy wzajemny szacunek do siebie.


Opowiada, że do tej pory spotyka po latach swoich wychowanków, którzy dziękują mu za wychowanie.