Krótka piłka: Trzeba tę maturę będzie jakoś zdać

Matura zbliża się wielkimi krokami, stresujesz się, czy przyjmujesz to na luzie?
Lekki stres jest, ale nie duży. Na razie nie jest strasznie, myślałam, że będzie gorzej. Stres pewnie zacznie się w poniedziałek i tuż przed wejściem na salę.

Długi weekend odpoczywałaś, czy jednak stawiasz na naukę?
Zdecydowanie na naukę. Jakoś tę maturę trzeba przecież zdać. Długi weekend u mnie oznacza niestety zakuwanie, ale odbiję sobie po maturze. Mam już zaklepane wczasy w Bułgarii.

Przedmioty na maturę wybierałaś pod kątem studiów, czy raczej te, z którymi radzisz sobie najlepiej?
Chciałabym studiować bezpieczeństwo wewnętrzne w Katowicach, dlatego wybrałam na maturę rozszerzoną WOS. Na tym kierunku preferowane są przedmioty humanistyczne, ale będę zdawać także maturę z chemii. To tak na wszelki wypadek. Oprócz tego oczywiście język polski, matematyka i język obcy. Ja wybrałam niemiecki.

Któregoś z tych przedmiotów obawiasz się szczególnie?
Raczej nie, chociaż najbardziej chyba stresuje mnie ustny egzamin z języka niemieckiego. Jest też lekka niepewność przed chemią, za to WOS traktuję "na lajcie". Generalnie jestem dobrej myśli, raczej nie powinnam mieć problemów ze zdaniem, ale przecież chodzi o to, żeby wynik był jak najlepszy.

Uczysz się sama, czy wspólnie z koleżankami?
Oj, z koleżankami to pewnie nie byłaby nauka. Przegadałybyśmy ten czas, więc uczę się sama.