Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kozacy jechali z Bełchatowa

Ewa Drzazga
W 1906 roku, gdy car Mikołaj II stanowczo postanowił rozprawić się z tymi, którym zachciało się rewolucyjnych pomysłów, wysłał do Bełchatowa sekcję Kozaków. Była to jedna z sześciu tego typu formacji, które wysłano do powiatu piotrkowskiego.

Kozacy w Bełchatowie nie mieli prawa się nudzić. Już w marcu musieli dopilnować tego, jak z mieszkańców gminy Bełchatówek ściągano kary pieniężne. Powodem ich nałożenia było to, że rok wcześniej uchwalono tu wprowadzenie języka polskiego do sądów, szkół i do urzędu gminy.

Pod koniec kwietnia Kozacy mieli jeszcze coś innego do roboty. Nie dosyć, że w Fabryce Frajtaga wybuchł strajk, to w okolicy Bełchatowa mieli się pojawić agitatorzy. Namawiali robotników folwarcznych do porzucenia pracy i to do porzucenia w trybie natychmiastowym.

Takich, którzy tego wezwania usłuchali, nie brakowało. Raporty wysyłane z powiatu do samego gubernatora piotrkowskiego informują o miejscowościach, w których pracę porzucano. W sumie ruchem strajkowym zostało wtedy objęte aż dziewięć różnych miejscowości położonych w pobliżu Bełchatowa.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto