Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kot Boniek z Bełchatowa znalazł nowy dom w stolicy [ZDJĘCIA, FILM]

Grzegorz Maliszewski
Grzegorz Maliszewski
Słynny kot Boniek ze Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Bełchatowie, za którego adopcję prezes PZPN - Zbigniew Boniek obiecał bilety na mecz, ma już nowych właścicieli z Warszawy. Chętnych do adopcji Bońka było jednak o wiele więcej. Jak sympatyczny rudzielec przywitał się z nowymi opiekunami?

Przypomnijmy, że kot z bełchatowskiego schroniska zyskał rozgłos, kiedy jedna z wolontariuszek, którą Boniek tak zachwycił swoim urokiem, nagłośniła w mediach społecznościowych akcję adopcji kota. Informacja dotarła do Zbigniewa Bońka, prezesa PZPN, który na twiterze napisał: „Kto weźmie kota jest przeze mnie zaproszony na mecz Polska-Rumunia (2 bilety)”.

- Odebraliśmy w schronisku ponad 100 telefonów od osób, które były zainteresowane Bońkiem - mówi Mariusz Półbrat, kierownik Schroniska dla zwierząt w Bełchatowie.

Pojawiły się głosy, że kot może stać się ofiarą osób, które zabiorą go ze schroniska tylko po to, aby zdobyć bilety na mecz reprezentacji Polski. Szef schroniska zapewnia, że nie było takiej możliwości. Przygotował specjalne ankiety, które zainteresowani adpocją Bońka, musieli szczegółowo wypełnić. Na ich podstawie pracownicy zyskali informacje o warunkach w jakich kot zamieszka i czy przyszli właściciele mają doświadczenie w opiece nad zwierzętami. Ostatecznie ankiety wypełniło około trzydziestu chętnych.

- Wybraliśmy panią, która wykazała się największym doświadczeniem w opiece nad kotami i ma najlepsze warunki w domu - mówi Mariusz Półbrat.

Do swojego domu sympatycznego rudego czworonoga przygarną Kasia i Paweł z Warszawy, którzy już jednego kota ze schroniska w Bełchatowie adoptowali już wcześniej.
- Bardzo się cieszymy, jest cudownym mruczakiem i jest kochany - powiedziała pani Kasia. - Kiedy zaczęliśmy się starać o jego adopcję, to nie wiedzieliśmy, że Boniek jest kotem tak medialnym. Dopiero później zobaczyliśmy jaki rozgłos temu towarzyszy.

- To rodzina, która po adopcji pierwszego kota, cały czas utrzymywała z nami kontakt. Myślę, że teraz też tak będzie - mówi Mariusz Półbrat. - Na pewno Bońka odwiedzimy i sprawdzimy jak się czuje. Wierzę, że dokonaliśmy dobrego wyboru i myślę, że Boniek będzie z tego zadowolony - śmieje się kierownik. Co z biletami? - Pan prezes w tylu mediach zapowiedział te bilety na mecz, że na pewno słowa dotrzyma. Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości - mówi Mariusz Półbrat.

Kot Boniek wyprowadza się do stolicy

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto