Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kosmiczne opłaty za przedszkole. Rodzice złożą petycję w sprawie obniżenia stawek

Grzegorz Maliszewski
Edyta Korytek,  mama  przedszkolaka, zbierała podpisy pod petycją
Edyta Korytek, mama przedszkolaka, zbierała podpisy pod petycją Grzegorz Maliszewski
Rodzice, którzy posłali na początku września swoje dzieci do bełchatowskich przedszkoli, są oburzeni. Wszystko za sprawą nowych stawek opłat za dodatkowe godziny pobytu dzieci w placówkach.

W myśl nowych przepisów, stawki godzinowe są regulowane przez samorządy. Skorzystało z tego miasto i miejscy radni, którzy głosując ustalili nowe stawki za dodatkowe godziny ponad pięć bezpłatnych godzin minimum programowego. Od września rodzice za każdą godzinę po tym czasie muszą zapłacić 3,47 zł. To aż 70 groszy więcej niż w czerwcu . Rodzice dzieci protestują, bo stawki za przedszkola w Bełchatowie prawdopodobnie są jednymi z najwyższych w kraju. Dla porównania w Warszawie opłata wynosi 2,60 zł , w Krakowie 2,40 zł, a Jeleniej Górze...1,30 zł. Rodzice narzekają też na wysokie stawki żywieniowe. W Bełchatowie jest to 6,80 za dzień, a w całej Polsce opłaty wahają się od 3,50 do 5 zł.

Dziś podczas sesji Rady Miasta rodzice złożą petycję. Podpisało się pod nią pół tysiąca osób, których dzieci uczęszczają do przedszkoli w Bełchatowie. Od radnych i władz miasta będą żądać obniżenia opłat za przedszkole maksymalnie do 2,50 zł za godzinę.
- To nie jest żadna walka z władzami naszego miasta, tylko o budżet każdego rodzica posyłającego dziecko do przedszkola - mówi Edyta Korytek, inicjatorka akcji zbierania podpisów pod petycją.

Dorota Kruszyńska, która pomagała w zbieraniu podpisów, mówi, że za miesiąc pobytu dziecka w przedszkolu będzie musiała zapłacić grubo ponad 500 zł. Jej znajoma w innym mieście płaci o połowę mniej.
- Tak wysokie opłaty to skandal, oczekujemy obniżenia stawki, która jest większa o 25 proc. niż w czerwcu - mówi Dorota Kruszyńska. - Kiedy dowiedzieliśmy się o podwyżce, wszyscy rodzice oglądali się jeden na drugiego i ktoś musiał zainicjować tę akcję, bo nie można tego tak zostawić.

Janusz Mękarski, wiceprezydent Bełchatowa ds. oświaty, kultury i sportu, zapewnia, że jeśli petycja dotrze, władze miasta razem z radnymi raz jeszcze nad sprawą się pochylą i zmianę stawek rozważą.
- Na pewno rozpatrzymy petycję od mieszkańców. Razem z radnymi zastanowimy się, co można w tej sytuacji zrobić - mówi Janusz Mękarski. - Na przedszkola z budżetu miasta przeznaczamy olbrzymie pieniądze. W tym roku zakończymy remonty we wszystkich placówkach przedszkolnych, staramy się, aby były one na poziomie XXI wieku.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto