Koronawirus. PGE Skra Bełchatów zagra w finale Pucharu Polski bez wsparcia kibiców

Tegoroczny finał Pucharu Polski będzie miał niecodzienną otoczkę, ponieważ odbędzie się bez udziału kibiców.

Wojewoda Śląski Jarosław Wieczorek wprowadził zakaz przeprowadzenia imprezy masowej w dniach 14-15 marca 2020 roku dotyczący finału. Wszystko to z racji zagrożenie epidemiologicznego koronawirusem SARS-CoV-2 wywołującym chorobę COVID-19.

- Jest nam niezwykle przykro, że tak się stało, tym bardziej że na finał sprzedaliśmy wszystkie bilety i święto siatkówki miało oglądać osiem tysięcy najlepszych kibiców świata - mówi Paweł Zagumny, prezes zarządu Polskiej Ligi Siatkówki S.A.

PLS informuje, że kibice, którzy zaopatrzyli się już w bilety, mogą ubiegać się o zwrot pieniędzy za ich zakup zgodnie z regulaminem przy sprzedaży biletów w serwisie eBilet.pl. Dobrą informacją jest to, że wszystkie mecze transmitowane będą przez stację Polsat Sport.

- Jest nam przykro, lecz rozumiemy, że zdrowie i bezpieczeństwo Polaków są dobrem nadrzędnym - dodaje Zagumny.

Żółto-czarni w półfinale zmierzą się z ekipą VERVA Warszawa ORLEN Paliwa. Początek tego meczu o godz. 18

Podopieczni Michała Mieszko Gogola udział w półfinale Pucharu Polski wywalczyli pokonując przed własną publicznością w 1/4 rozgrywek ekipę Indykpolu AZS Olsztyn 3:1 (25:20, 18:25, 25:20, 25:16). Sobotni przeciwnik PGE Skry, czyli VERVA Warszawa ORLEN Paliwa ograł z kolei w Tomaszowie Mazowieckim tamtejszą Lechię 3:0 (25:16, 25:16, 25:11).

Teraz w Katowicach oba zespoły staną naprzeciwko siebie, aby walczyć o wielki finał. O Puchar Polski zagra zwycięzca tego pojedynku z lepszym w parze Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Trefl Gdańsk.

Bełchatowianie i warszawianie mierzyli się ze sobą w tym sezonie już dwukrotnie. Pierwszy mecz w hali “Energia” zakończył się wygraną gospodarzy 3:1, a natomiast rewanż w stolicy Polski zakończył się triumfem VERVY 3:1.