Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniki robią świetny interes na meczach Skry

Grzegorz Maliszewski
Kibice Skry mogą jeszcze kupić bilety na internetowych aukcjach, ale po dużo wyższej cenie
Kibice Skry mogą jeszcze kupić bilety na internetowych aukcjach, ale po dużo wyższej cenie fot. Dariusz Śmigielski
Choć do meczów Final Four, które odbędą się 10 i 11 kwietnia w łódzkiej Atlas Arenie z udziałem PGE Skry Bełchatów, pozostały jeszcze niespełna trzy tygodnie, to bilety na czarnym rynku osiągają już gigantyczne ceny.

Mieszkańcy Bełchatowa, którzy chcieliby kupić wejściówkę na mecz bełchatowskiej drużyny w prestiżowych rozgrywkach Ligi Mistrzów, dziś muszą zapłacić za nią nawet trzy razy więcej niż kosztowałaby normalnie. Na serwisie aukcyjnym Allegro sprzedający bilety sprytnie ich cenę zawyżyli podbijając koszt dostawy. Sposób jest prosty: w aukcji zgodnie z regulaminem wpisują cenę nominalną biletu (czyli taką, po jakiej oficjalnie kupiono go w przedsprzedaży), a "marżę" narzucają w rubryce koszt dostawy. Tym samym za bilet, który kosztuje normalnie 70 zł, trzeba zapłacić już 200 zł. Karnety sprzedawane oficjalnie po 140 zł, na aukcjach internetowych osiągają od 310 do 400 zł. Niektórzy z allegrowiczów w ofercie mają nawet po kilkadziesiąt biletów.

Interwencję zapowiadają już administratorzy serwisu.

- To jest niezgodne z regulaminem, takie aukcje na pewno będą usuwane. Będziemy na bieżąco monitorować licytacje dotyczące tej imprezy - mówi Patryk Tryzubiak, rzecznik prasowy serwisu Allegro. - Regulamin mówi wyraźnie, że koszt przesyłki musi być na poziomie aktualnych cenników poczty czy firm kurierskich. Nie może on wynosić kilkaset złotych.

Jak mówi Grzegorz Stawinoga, wiceprezes PGE Skry Bełchatów, klub nie wprowadził ograniczeń w sprzedaży internetowej biletów. Trwała ona niespełna dwa dni.

- Wszelkie ograniczenia dla koników nie stanowią żadnej przeszkody. Bilety kupują przez Internet rejestrując się na kilkanaście różnych loginów i w ten sposób trudno im ograniczyć nabycie większej liczby biletów - mówi Grzegorz Stawinoga, wiceprezes PGE Skry Bełchatów. - Taka sytuacja martwi, bo wielu kibicom nie udało się kupić biletów, bo wszystkie szybko się rozeszły, ale z drugiej strony cieszy nas tak duże zainteresowanie meczami naszej drużyny.

Niestety, kibice, którzy biletów na mecz nie kupili, będą skazani już tylko na serwis. Z puli 900 biletów przeznaczonej dla kibiców drużyn z zagranicy nie pozostanie ani jeden. Wszystkie rozeszły się na pniu.

- Na pewno nie będzie sprzedaży biletów w kasach, zainteresowanie kibiców z zagranicy jest bardzo duże. Włosi z Trydentu poprosili o dziewięćset biletów, niestety mogliśmy przekazać im tylko trzysta sztuk - mówi Grzegorz Stawinoga.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto