Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kogo kłuje w oczy pensja burmistrz Zelowa?

Ewa Drzazga
Burmistrz Zelowa dostała prawie 3 tys. zł podwyżki.Czy w realiach tego miasteczka nie zarabia zbyt dużo?

Burmistrz Zelowa jedno z najniższych uposażeń w województwie zamieniła na pensję "normalną" na tym stanowisku, czyli ponad 11 tys. zł. Wszystko dzięki podwyżce, jaką zafundowali jej radni. Czy w miasteczku, gdzie bieda aż piszczy, było to dobre posunięcie z punktu widzenia marketingu politycznego?

Pensja, którą po wyborach na "dzień dobry" obdarowali Urszulę Świerczyńską zelowscy radni, wynosiła (po zliczeniu wszystkich dodatków) 7 tys. 560 zł plus dodatek za staż. Czyli, razem, w praktyce, dawało to nieco ponad 8,5 tys. zł (brutto). Ale to było w grudniu 2010 roku, gdy nowo wybrana burmistrz sprawowała rządy mniejszościowe. Sama przyuchwalaniu pensji prosiła nawet o uposażenie najniższe z możliwych. Tę jej propozycję jednak odrzucono.

Wincenty Berliński, przewodniczący zelowskiej Rady Gminy, uznał wówczas, że nie godzi się, by burmistrz zarabiała mniej, niż niektórzy naczelnicy wydziałów w magistracie. I pensja 8,5 tys. zł miała być "akurat", choć poprzednik Urszuli Świerczyńskiej na tym stanowisku miesięcznie zarabiał o 2 tys. zł więcej.
Ale zelowskie realia zmieniły się. Burmistrz ma już większość w radzie i na ostatniej sesji radni postanowili przyznać jej podwyżkę. Motywowano to tym, że jej pensja jest niewspółmierna do tego, ile zarabiają, np. wójtowie z terenu powiatu. Poza tym podkreślano ogrom pracy, jaką wykonuje.

Teraz wynagrodzenie 11 tys. 690 zł stawia zelowską burmistrz wśród najlepiej uposażonych samorządowców. Więcej zarabiają starosta bełchatowski i prezydent Bełchatowa (obaj nieco ponad 12 tys. zł). Więcej niż Świerczyńska otrzymuje co miesiąc także Dariusz Woźniak, wójt Ruśca. Bez dodatku stażowego zarabia 10 tys. 920 zł (Świerczyńska bez tego dodatku ma 10 tys. 530 zł). Niewiele gorzej uposażony jest Kamil Ładziak, wójt gm. Bełchatów, ma 9 tys. 660 zł, w Szczercowie wójt zarabia 8 tys. 970 zł, w Klukach 8 tys. 250 zł, w Drużbicach 8 tys. 450 zł (to kwoty bez dodatku stażowego). W tym zestawieniu dotychczasowe uposażenie burmistrz Świerczyńskiej wydaje się więcej niż skromne. Ale...

- Za dużo jej dali - mówi jeden z mieszkańców Zelowa. - Bieda tu taka, ludzie po 1500 zł zarabiają, po co ich w oczy takimi pieniędzmi kłuć?
W podobnym tonie utrzymane są też wypowiedzi opozycji. Radny Robert Pawlak podkreśla, że w jego opinii gminnego budżetu nie stać na takie uposażenie burmistrza.
Co na to sama Świerczyńska? Podkreśla, że nigdy u nikogo o podwyżkę nie zabiegała. Przyznaje, że do tej pory porównując swoje dochody z tym, ile otrzymują np. wójtowie gmin z terenu powiatu, czuła się trochę jak Kopciuszek, ale nie robiła z tego kwestii do dyskusji.

- Liczyłam się z tym, że po uchwaleniu podwyżki będą takie komentarze - mówi. - Przyjęłam ją, ale z zastrzeżeniem, że do końca kadencji pensja nie wzrośnie już o złotówkę. Myślę że na te pieniądze uczciwie zapracowałam i to widać po tym, ile się w gminie robi.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto