Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kluby piotrkowskiej KEEZA klasy okręgowej zakończyły rundę jesienną sezonu 2020/2021

Redakcja
W ligowej tabeli najgorzej spośród wszystkich drużyn powiatu bełchatowskiego prezentuje się Omega II Kleszczów
W ligowej tabeli najgorzej spośród wszystkich drużyn powiatu bełchatowskiego prezentuje się Omega II Kleszczów Adam Kieruzel
W ostatniej kolejce rundy jesiennej sezonu 2020/2021 piotrkowskiej KEEZA klasy okręgowej drużyny z powiatu bełchatowskiego odnotowały kolejno: wygraną remis i porażkę. GKS II Bełchatów pokonał w Wolborzu tamtejszą drużynę Szczerbca 2:1 (1:1), Astoria Szczerców podzieliła się punktami w Lgocie Wielkiej ze Startem po remisie 2:2 (0:0), a rezerwy Omegi Kleszczów po dramatycznym przebiegu meczu uległy u siebie Pilicy Przedbórz 4:5 (1:0).

Kolejny triumf na koncie młodych bełchatowian

Drugi zespół GKS Bełchatów mający w dorobku siedem z rzędu meczów bez porażki, z czego aż sześć spotkań wygranych rywalizował w Wolborzu z tamtejszym Szczerbcem, który zajmuje miejsce w okolicach środka tabeli KEEZA piotrkowskiej klasy okręgowej i ostatni raz przegrał 3 października bieżącego roku.

Jako pierwsi bramce rywali zagrozili gospodarze, którzy długo rozgrywali futbolówkę. Piłka dośrodkowana z prawej strony spadła na głowę Aleksandra Cieślika, ale ten strzał pewnie wyłapał Kewin Komar. W 12. minucie pogubili się w obronie bełchatowianie. Piłkę pod nogi Cieślika zagrał na 16. metrze od własnej bramki Bartłomiej Lisowski, a napastnik Szczerbca wykorzystując błąd rywala, uderzył precyzyjnie tuż przy słupku i niespodziewanie to wolborzanie wyszli jako pierwsi w tym spotkaniu na prowadzenie. Podrażnione utratą gola rezerwy "Brunatnych" ruszyły do ataku. Dośrodkowanie z prawej strony posłał Lisowski, a głową nad bramką uderzył Kacper Sionkowski. Kolejny atak gości zapoczątkował spod bramki Kewin Komar, którego dalekie wybicie spowodowało spore zamieszanie w środku pola. Z piłką na dobrą pozycję wybiegł Kamil Mizera, który po rajdzie przez pół boiska uderzył prosto w bramkarza. Kilka minut później rzut rożny wywalczyli gospodarze, ale uderzenie głową po dośrodkowaniu z narożnika boiska było niecelne. Następnie do ataków wrócili gracze GKS II Bełchatów. Akcję strzałem zakończył Jeremiasz Góralczyk, ale piłka przeleciała obok słupka bramki Szczerbca. W 30. minucie meczu bramkarz gospodarzy wybił górną piłkę, ale ta trafiła na połowie boiska pod nogi Konrada Matuszewskiego, który dobrym podaniem uruchomił na prawej stronie Oskara Przywarę, a ten zgrał po ziemi do Sionkowskiego, który trafił na 1:1. Pod koniec pierwszej połowy bardzo dobrze po strzale z rzutu wolnego i dobitce interweniował Komar. Na przerwę obie ekipy schodziły przy stanie 1:1.

Po zmianie stron jako pierwsi zaatakowali goście. Po składnej akcji na prawej flance po ziemi dośrodkował Przywara, piłkę na bliższym słupku przepuścił Sionkowski, a ta kilka metrów dalej trafiła pod nogi zupełnie niepilnowanego Mizery, który na pełnym biegu huknął fatalnie nad bramką. Później akcję skonstruowali wolborzanie. Centra z lewego skrzydła na głowę jednego z graczy Szczerbca została zakończona uderzeniem głową, ale prosto w rękawice golkipera GKS II Bełchatów. W następnej sytuacji, tym razem po drugiej stronie boiska z lewej strony dośrodkował Mizera, ale Przywara nieczysto trafił w futbolówkę i ta padła łupem bramkarza gospodarzy. Mecz robił się z minuty na minutę coraz ciekawszy. Konrad Sosiński otrzymał dobre zagranie w pole karne przyjezdnych, ale z bardzo ostrego kąta uderzył daleko obok bramki. Po blisko kwadransie gry doszło do kontrowersyjnej sytuacji w narożniku pola karnego bełchatowian, ale sędzia nie użył gwizdka, uznając, że faulu na zawodniku Szczerbca nie było. Później świetną okazję na zdobycie drugiego gola mieli goście. W środkowej strefie boiska świetnie piłkę odebrał Góralczyk, a Matuszewski obsłużył prostopadłym podaniem Sionkowskiego. Napastnik GKS II będąc w sytuacji sam na sam, uderzył obok słupka. "Sionek" zrehabilitował się w 89. minucie gry świetnym przejęciem piłki na lewej stronie boiska. Zawodnik rezerw "Brunatnych" ruszył do przodu z futbolówką i zagrał na głowę dobrze ustawionego Bartłomieja Trzebońskiego, a ten dziewięć minut po wejściu na boisko wpisał się na listę strzelców, wyprowadzając zespół na prowadzenie w ostatnich minutach spotkania. To nie był jeszcze koniec. Rzut rożny w doliczonym czasie gry wykonywali gospodarze, ale nie zdołali oni oddać nawet celnego strzału, a piłkę pewnie na przedpolu wyłapał Kewin Komar i ostatecznie bełchatowianie wygrali po ciężkim meczu w Wolborzu 2:1.

Skrót meczu: Szczerbiec Wolbórz - GKS Bełchatów:

Dzięki tej wygranej drużyna prowadzona przez trenera Adriana Teodorczyka na zakończenie rundy jesiennej sezonu 2020/2021 zajęła 2. miejsce, gdzie z dorobkiem 33 punktów po 16 meczach traci do lidera, którym jest ekipa Gerlach Drzewica trzy oczka. Na ten wynik bełchatowian składa się 10 zwycięstw, 3 remisy i 3 porażki. Ich bilans bramkowy wynosi 59 goli zdobytych, czyli najwięcej w lidze oraz 21 bramek straconych, czyli drugi ax aequo najlepszy wynik ligi wraz z LKS Lubochnia. Mniej, bo 18 goli stracili jedynie gracze z Niedośpielina.

Kolejne spotkanie rezerwy "Brunatnych" rozegrają dopiero wiosną, a rozpoczną w meczu 18. kolejki na wyjeździe ze Startem Lgota Wielka, który okupuje drugą część tabeli piotrkowskiej KEEZA klasy okręgowej.

17. kolejka - KEEZA Klasa Okręgowa, grupa: Piotrków Trybunalski
Szczerbiec Wolbórz - GKS II Bełchatów 1:2 (1:1)

1:0 - Aleksander Cieślik 12'
1:1 - Kacper Sionkowski 30'
1:2 - Bartłomiej Trzeboński 89'

Szczerbiec: Bartłomiej Wajszczyk - Patryk Zaremba (60' Łukasz Dróżdż), Błażej Wieczorek, Dominik Bykowski, Adrian Gliszczyński - Dawid Goss, Konrad Szymor - Konrad Sosiński (62' Bartłomiej Sęk), Jakub Kacperski (88' Adrian Odziemek), Dawid Łaski (46' Paweł Kuta) - Aleksander Cieślik (85' Filip Koziorowski)

GKS II: Kewin Komar - Bartłomiej Lisowski, Hubert Jakubiec, Jarosław Trzeboński, Bartosz Kołodziejczyk - Jeremiasz Góralczyk, Damian Michalak (80' Mateusz Kempski) - Konrad Matuszewski (89' Wiktor Korpas), Oskar Przywara (89' Norbert Stefaniak), Kamil Mizera (80' Bartłomiej Trzeboński) - Kacper Sionkowski

żółte kartki: Zaremba, Dróżdż, Goss - J. Trzeboński

Emocje w Lgocie Wielkiej i podział punktów pomiędzy Startem i Astorią

Ekipa Astorii Szczerców, która w trzech ostatnich meczach dwa razy wygrała i raz zremisowała spotkała się w ostatniej serii gier rundy jesiennej piotrkowskiej KEEZA klasy okręgowej w Lgocie Wielkiej z tamtejszym Startem, który z kolei ostatnie trzy mecze przegrał.

W pierwszej połowie spotkania obie strony grały na równym poziomie i do przerwy był bezbramkowy remis.
Strzelanie i emocje zaczęły się w 71. minucie. Wówczas do siatki gospodarzy na 1:0 trafił głową po centrze z rzutu rożnego Kamil Wańdoch, który przed przerwą wszedł na murawę z ławki rezerwowych. Wyrównującego gola dla Startu w 80. minucie strzelił Mariusz Kolba, który również kilka minut wcześniej pojawił się na placu gry. Pięć minut później gospodarze grali już w osłabieniu jednego zawodnika. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Krystian Szewczyk. Minutę później do siatki Startu trafił Patryk Ratajczyk, zrobiło się 2:1 i wydawało się, że sytuacja gości jest już całkiem klarowna. Trzy minuty później ten obraz zmienił Łukasz Gloc trafiając na 2:2. W końcówce było jeszcze sporo nerwów i Wańdoch, który zdobył pierwszego gola w meczu dla Astorii w 94. minucie spotkania obejrzał drugi żółty kartonik, a w konsekwencji czerwony i został odesłany przez arbitra do szatni, a mecz zakończył się remisem 2:2 i podziałem punktów.

Szczercowianie zimę w ligowej tabeli spędzą na 11. lokacie z dorobkiem 22 punktów w 16 meczach i bilansem bramkowym 36 goli strzelonych i 34 bramek straconych. Na ten wynik składa się 6 wygranych, 4 remisy i 6 przegranych.

W pierwszym meczu rundy wiosennej drużyna trenera Grzegorza Bodnara zmierzy się na wyjeździe z Polonią Gorzędów, która w tabeli plasuje się o trzy miejsca niżej od Astorii.

17. kolejka - KEEZA Klasa Okręgowa, grupa: Piotrków Trybunalski
Start Lgota Wielka - Astoria Szczerców 2:2 (0:0)

0:1 - Kamil Wańdoch 71'
1:1 - Mariusz Kolba 80'
1:2 - Patryk Ratajczyk 86'
2:2 - Łukasz Gloc 89'

Start: Jakub Kempa - Patryk Rogaliński, Kacper Zuterek, Kamil Nowak (30' Jakub Iskrzyński), Marcin Tyczyński (85' Adrian Kubik) - Krystian Szewczyk, Piotr Szymczak (70' Mariusz Kolba), Kacper Zieliński - Mateusz Mrożek, Łukasz Gloc, Kamil Pisarek (65' Mateusz Pisarek)

Astoria: Mikołaj Glinkowski - Arkadiusz Rojszczak, Tomasz Pietkiewicz (45' Kamil Wańdoch), Patryk Ratajczyk, Sebastian Galewski - Rafał Marynowski, Mikołaj Papuga (46' Piotr Piotrowski), Krzysztof Skała (82' Sylwester Piersa), Adrian Matysiak (55' Dawid Miedwiediew), Maciej Miedwiediew (82' Oskar Barasiński), Adrian Ulfik

żółte kartki: Szewczyk, Zieliński, Iskrzyński - Skała, Wańdoch, Ulfik, Piotrowski
czerwone kartki: 85' Szewczyk (za drugą żółtą kartkę) - 90+4' Wańdoch (za drugą żółtą)

Bramkowy festiwal w Żłobnicy i kolejna porażka rezerw Omegi

Nie umiejąca wygrać meczu od 20 września bieżącego roku i mająca od tamtej pory na koncie jeden remis na siedem rozegranych spotkań Omega II Kleszczów na zakończenie jesieni grała na swoim boisku z Pilicą Przedbórz, drużyną z czołówki KEEZA piotrkowskiej klasy okręgowej, która po sześciu z rzędu meczach bez porażki w ostatniej serii gier uległa na swoim terenie Stali Niewiadów 1:3.

Po pierwszej połowie i jedynej bramce Filipa Zatorskiego w 42. minucie gry nic nie zapowiadało, że w tym pojedynku padnie aż tyle goli.

Po przerwie w 56. minucie wyrównał na 1:1 Wiktor Majewski. Pięć minut później było już 2:1 dla Pilicy, a gola zdobył Przemysław Kornacki. W 74. minucie goście strzelili na 3:1, a trafił po raz drugi w tym meczu Majewski. Wydawało się, że sytuacja w tym spotkaniu jest już jasna, ale do odrabiania strat ruszyła Omega II Kleszczów. Najpierw w 76. minucie na listę strzelców wpisał się Mateusz Roczek, dwie minuty później wyrównał Filip Zatorski, a w 79. minucie było już 4:3 po golu Eryka Smugi. Tym samym w trzy minuty padły trzy bramki dla kleszczowian. Pilica nie odpuściła i wyrównała w 82. minucie po trafieniu Artura Kucharskiego. Decydujący głos należał do gości. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry gola strzelił Jakub Tazbir i spotkanie zakończyło się wygraną ekipy z Przedborza 5:4.

W zestawieniu ligowym rezerwy Omegi Kleszczów zajmują 13. pozycję z dorobkiem 16 punktów w 16 meczach i bilansem 31 goli zdobytych i 39 goli straconych. Łącznie kleszczowianie 5 meczów wygrali, 1 zremisowali i 10 przegrali.

Na inaugurację wiosny podopieczni Dawida Perońskiego w zmierzy się u siebie ze Świtem Kamieńsk, czyli ekipą zajmującą jeszcze gorsze - 15. miejsce w tabeli.

17. kolejka - KEEZA Klasa Okręgowa, grupa: Piotrków Trybunalski
Omega II Kleszczów - Pilica Przedbórz 4:5 (1:0)

1:0 - Filip Zatorski 42'
1:1 - Wiktor Majewski 56'
1:2 - Przemysław Kornacki 61'
1:3 - Wiktor Majewski 74'
2:3 - Mateusz Roczek 76'
3:3 - Filip Zatorski 78'
4:3 - Eryk Smuga 79'
4:4 - Artur Kucharski 82'
4:5 - Jakub Tazbir 89'

Omega II: Mateusz Zając - Mateusz Roczek, Michał Piotrowski, Łukasz Morawski (65' Olaf Hajdasz), Kacper Zatorski (60' Jakub Szczepka) - Bartosz Łudczak, Damian Bisaga, Dawid Barański (89' Mikołaj Michalczyk), Adrian Ociepa - Eryk Smuga (80' Patryk Gal), Filip Zatorski

Pilica: Damian Krzyżowski - Jakub Tazbir, Marcin Rakowski, Bartłomiej Pągowski, Wiktor Majewski, Artur Kucharski, Przemysław Kornacki, Damian Glenda (70' Marek Stacherski), Tomasz Flaszka, Krystian Siewier, Błażej Wołczyk

żółta kartka: Piotrowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto