Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kłopot mieszkańca gminy Szczerców: drobna zmiana w planie i w granicy twojej działki może stanąć ściana budynków

Ewa Drzazga
svetavo - Fotolia
Po zmianach w planie zagospodarowania przestrzennego, wzdłuż działki należącej do Henryka Wieruszewskiego może powstać ściana budynków wysokich na 6 metrów. - Będzie jak w getcie - denerwuje się właściciel terenu i zapowiada walkę o swoje prawa. Kto i dlaczego zdecydował się na nowe zapisy?

Henryk Wieruszewski mówi, że przez wprowadzone przez radę gminy Szczerców zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego, jego życie zamieniło się w horror. Zapisy z czerwca 2017 roku umożliwiają bowiem budowę w granicy garaży lub budynków gospodarczych do wysokości 6 metrów. Wcześniej musiały one być odsunięte od granicy o 3 metry.

- Jeden sąsiad już chce postawić wysoki budynek gospodarczy, za nim pójdą kolejni. Przecież niedługo będę miał wzdłuż całej długości granicy, a to ponad 220 metrów, szereg budynków, które mogą stworzyć ścianę wysoką na 6 metrów, zupełnie jak w jakimś getcie! Tak się nie da żyć, jak można tak zrobić drugiemu człowiekowi? Kto na to pozwala? - denerwuje się Henryk Wieruszewski. Mieszkaniec Szczercowa podkreśla, praktyka budowy w granicy ogranicza konstytucyjne prawo własności właściciela działki sąsiedniej. Jest jeszcze druga strona medalu: przez te zmiany w planie jego grunty dramatycznie tracą na wartości, bo kto chciałby kupić działkę w cieniu sześciometrowego budynku?

Faktycznie, jeden z sąsiadów Wieruszewskiego stara się o budowę budynku gospodarczego w granicy. Starostwo pozwolenie wydało.

- Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego pozwala na stawianie na tym terenie garaży i budynków gospodarczych w granicy - Krzysztof Borowski, rzecznik starostwa powiatowego tłumaczy, że to ten zapis zadecydował o wydaniu pozytywnej decyzji.

Wójt gminy Szczerców, Krzysztof Kamieniak mówi, że zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego wprowadzono w odpowiedzi na liczne wnioski mieszkańców tego terenu.

- Prosili, by wprowadzić możliwość budowy garaży czy budynków gospodarczych w granicy - mówi wójt. Dodaje, że na tym terenie działki budowlane liczą z reguły 10 arów. Konieczność odsunięcia garażu od granicy o 3 metry sprawia, że możliwości zagospodarowania działki dramatycznie się kurczą. - Zmiany nie były wprowadzane z dnia na dzień, to procedura, która trwała kilka miesięcy. Na tym etapie pan Wieruszewski nie zgłosił żadnego wniosku do planu - podkreśla wójt.

Wieruszewski zaznacza, że gdyby o planowanych zmianach wiedział, złożyłby wniosek. - Jestem już osobą starszą, nie znam się na procedurach planistycznych, nie chodzę codziennie do urzędu, żeby sprawdzać ogłoszenia. Uważam, że właściciele gruntów powinni być zawiadamiani o takich działaniach - dodaje.

Henryk Wieruszewski odwołał się od decyzji starostwa. Gdy jego protestu nie uwzględniono, zwrócił się do wojewody łódzkiego. Służby wojewody decyzji jeszcze nie wydały, poprosiły o uzupełnienie materiału dowodowego. Pod koniec lipca Henryk Wieruszewski złożył także do Rady Gminy Szczerców pismo, w którym wezwał radnych do usunięcia naruszenia prawa, np. przez wprowadzenie zapisu o budowie wspomnianych budynków w odległości 1,5 metra od granicy. Wskazał też na możliwość wykupienia przez gminę należącej do niego działki po cenach rynkowych. Odpowiedzi się nie doczekał. Zapowiada, że jeśli gmina nie zmieni stanowiska, swoich praw będzie dochodził w sądzie.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto