Kierowca citroena jechał "wężykiem" zajeżdżając drogę innym samochodom w Bełchatowie. Zatrzymał go przypadkowy świadek

Kiedy bełchatowianin zauważył, że citroen jedzie "wężykiem", długi się nie zastanawiał, Uniemożliwił kierowcy citroena dalsza jazdę i wezwał policję.

Do zdarzenia doszło 7 kwietnia 2022 o godzinie 14.35 w Bełchatowie, w okolicy skrzyżowania ulic Grota Roweckiego i Kempfinówka. Wtedy właśnie dyżurny policji w Bełchatowie dostał sygnał o pijanym kierowcy.

Policjanci pojechali na miejsce zdarzenia. Tam zastali zgłaszającego i kierowcę citroena.

- Świadek zdarzenia, który jechał pojazdem „nauka jazdy” oświadczył, że zwrócił uwagę na pojazd marki citroen - mówi nadkom. Iwona Kaszewska, rzecznik policji w Bełchatowie. - Sposób jazdy tego auta sugerował, że jego kierowca mógł być pijany. Auto jechało "wężykiem" całą szerokością jezdni. Citroen kilkakrotnie zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu, zmuszając inne auta do hamowania.

Świadek zdarzenia zaalarmował policję a sam pojechał za citroenem. Na ulicy Grota Roweckiego kierowca citroena stracił panowanie nad autem, uderzył w krawężnik, auto odbiło się, następnie uderzyło w kosz i stanęło w poprzek drogi.

Wówczas świadek zdarzenia podbiegł do citroena i zabrał kierowcy kluczyki od auta. Od razu wyczuł też woń alkoholu. W citroenie jechało też dwóch nietrzeźwych pasażerów. Od kierowcy pobrano krew do badań. Uslyszał już zarzut.

- Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy oraz grzywna - przypomina Iwona kaszewska.- Policjanci dziękują mieszkańcowi Bełchatowa za wzorową, obywatelską postawę. To kolejny przypadek, kiedy uczestnicy ruchu drogowego wyraźnie sprzeciwiają się nieodpowiedzialnym zachowaniom kierowców i reagują powiadamiając służby.