Kibice GKS Bełchatów zablokują wszystkie drogi do kopalni i elektrowni. Czy będą gigantyczne korki?

Kibice górniczego klubu zapowiedzieli kolejną blokadę, tym razem wszystkich dróg prowadzących do kopalni i elektrowni Bełchatów, już w środę, 11 grudnia. Kibice będą chodzi po przejściach dla pieszych w godzinach 5-8 rano czyli wtedy gdy pracownicy olbrzymich zakładów będą jechać do pracy.

Blokady dróg to element protestu wobec odmowy podpisania umowy sponsorskiej przez PGE z GKS Bełchatów.
- Kontynuujemy protesty przeciw skandalicznemu potraktowaniu GKS-u przez grupę PGE, której sporą częśc zysku wypracowują bełchatowska kopalnia, elektrownia i podległe im spółki - napisali kibice w oficjalnym komunikacie.

Fani piłki nożnej z Bełchatowa mają nadzieję, że utrudnią w ten sposób działanie zakładów PGE. Kibice zablokują drogi m.in. w miejscowościach Słok-Młyn, Kuźnica Kaszewska, a także w innych punktach na drogach wiodących do kopalni i elektrowni.

- Blokady polegać będą na nadmiernym eksploatowaniu przejść dla pieszych (zgodnie z przepisami ruchu drogowego) i zostaną wcześniej zgłoszone do odpowiednich instytucji. Co jakiś czas będziemy przepuszczać auta - w ten sposób nie łamiemy prawa i wszystko jest legalne - informują kibice w oficjalnym komunikacie. - Nasze protesty nie są wymierzone w pracowników, lecz w spółkę PGE. Grożący GKS-owi upadek to policzek nie tylko dla jego sympatyków, ale dla całego naszego miasta, które straci jedyny Klub piłkarski, grający od kilkudziesięciu lat na poziomie centralnym. To kolejna spowodowana względami politycznymi decyzja przeciw naszemu miastu, po pominięciu dekadę temu Bełchatowa przy ustalaniu przebiegu budowanej wówczas trasy S8. To również pozbawienie Bełchatowian jednej z ostatnich atrakcji w tym mieście, a co za tym idzie kolejny "gwóźdź do trumny" Bełchatowa!