Jerzy Jankowski z Bełchatowa uważa, że przez przepisy nie może znaleźć pracy

Dlaczego przepisy w naszym kraju praktycznie pozbawiają mnie szans na znalezienie pracy - pyta 61-letni Jerzy Jankowski, z Bełchatowa.

Pan Jerzy nie widzi praktycznie na jedno oko, a ma zaświadczenie o niepełnosprawności w stopniu lekkim. Bezskutecznie od kilku lat stara się o uzyskanie stopnia umiarkowanego, to bowiem, gwarantowałoby mu znalezienie pracy. Pracodawcy chętniej patrzą właśnie na takich pracowników, bo mogą liczyć na ponad dwa razy wyższe dopłaty z PFRON.

- Osoby ze stopniem lekkim nie są nawet brane pod uwagę. Nie mogę znaleźć pracy z takim orzeczeniem. I co ja mam teraz zrobić ? - pyta Jerzy Jankowski, rozkładając ręce. - Nie mam nawet pół renty, nie mam zasiłku, a ja chcę pracować, bo czuję się na siłach.

Pięć lat temu został napadnięty
Jego życie zmieniło się pięć lat temu, kiedy w ciemnej uliczce zaczepili go nieznajomi prosząc o pieniądze na alkohol. Kiedy odmówił, jeden z nich wystrzelił z pistoletu pneumatycznego w okolice oka. Od tego czasu praktycznie nie widzi na lewe oko. Wkrótce po wypadku stracił dobrze płatną pracę. Kolejnej nie mógł znaleźć, bo miał kłopoty z przejściem wymaganych badań. Jak przekonuje, gdyby nie wada wzroku, pracę znalazłby bez przeszkód. Z wykształcenia jest elektronikiem-automatykiem.

- Mogę pracować na czarno nie mówiąc, że jestem niepełnosprawny, ale jeśli dojdzie do wypadku grozi mi prokurator - mówi Jerzy Jankowski.
Rok temu przeprowadził się do Bełchatowa z Gdyni. Od tego czasu bezskutecznie próbuje znaleźć pracę. Mieszka w schronisku dla bezdomnych. Oferty były, ale gdy tylko pracodawca usłyszał, że ma mężczyzna ma stopień lekki niepełnosprawności, propozycję wycofywał.

Kilka dni temu Jerzy Jankowski po raz trzeci zgłosił się na komisję do Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Bełchatowie. Dwie poprzednie zakończyły się wydaniem orzeczenia niekorzystnego dla niego.

Nawet brak oka to lekki stopień niepełnosprawności
Danuta Stopka, przewodnicząca Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania Niepełnosprawności w Bełchatowie, twierdzi, że orzeczenie zostało wydane zgodnie z obowiązującymi kryteriami.

- Zainteresowany nie ma szans na uzyskanie umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, ponieważ zgodnie z obowiązującym kryteriami nawet brak jednego oka pozwala na orzeczenie lekkiego stopnia - mówi Danuta Stopka. - Fakt, że są trudności z zatrudnieniem w zakładach pracy chronionej nie może być przesłanką do orzekania niezgodnie z obowiązującym kryteriami.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że ministerstwo tak "przykręca śrubę" powiatowym zespołom, aby te stosowały się do rygorystycznych przepisów i faktycznie nie wydawały zbyt wielu orzeczeń o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, bo to wiązałoby się z konieczności wypłat większych dotacji.

Niepełnosprawny oznacza dotację
O tym, że osoby ze stopniem umiarkowanym mają łatwiej ze znalezieniem pracy, potwierdza też urząd pracy w Bełchatowie.
- Pracodawcy chętniej zatrudniają takie osoby, ze względu na większe dotacje - mówi Jacek Walczyk, wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bełchatowie.
Póki co zmiana przepisów nie jest jednak planowana.

- Aktualnie nie jest rozważana zmiana przepisów, której celem byłoby zintensyfikowanie wsparcia kierowanego do pracodawców zatrudniających osoby niepełnosprawne ze stopniem lekkim - mówi Janusz Sejmej, rzecznik prasowy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.